Dom ze starej stodoły. Niezwykły projekt pod Poznaniem

Obrzeża Poznania to styk bujnych lasów, pól uprawnych wraz z zabudową rolniczą i szybko rozrastających się osiedli domów jednorodzinnych. Dom ze starej stodoły, najnowszy projekt pracowni Wrzeszcz Architekci, powstał w miejscu, gdzie te trzy strefy się spotykają.

Rozglądając się po okolicy, uwagę zwracają stare poniemieckich stodoły. Są to ceglane proste budynki o wyważonych proporcjach z nienagannym detalem, które wdzięcznie znoszą próbę czasu. Dziś często są to opuszczone nieużytki. Pomimo swych lat wyróżniają się na tle nowopowstałych budynków.

– W trakcie projektowania wpadliśmy z inwestorem na pomysł, by nie tylko inspirować się tą najlepszą lokalną architekturą, ale też bezpośrednio z niej skorzystać. I tak powstał plan, by odkupić i rozebrać starą, opuszczoną stodołę, znalezioną w okolicznej wsi, i z tego materiału zbudować nowy dom jednorodzinny na naszej działce. To jedna z tych genialnych w swej prostocie decyzji, które zmieniają wszystko – opowiada Borys Wrzeszcz.

Olbrzymim atutem wąskiej działki, na której powstał dom jest bezpośrednie sąsiedztwo lasu.

Już po otwarciu drzwi wejściowych domu jednorodzinnego uwagę przykuwa piękny widok na zieleń. Cała wspólna przestrzeń parteru, czyli połączenie kuchni, jadalni i salonu to jedno wielkie, długie na całą szerokości elewacji szklane otwarcie na las zwieńczone tak samo długim tarasem. Wrażenie to potęgują wysokie przestrzenie kuchni oraz salonu sięgające pięciu metrów. W tą wysoką otwartą przestrzeń, na poziomie pierwszego piętra wstawiono moduł. Zawiera on łazienkę, garderoby i sypialnie z obowiązkowym widokiem na las. Ten „lewitujący” moduł tworzy nadwieszenie nad parterem, które osłania taras przed deszczem i zapewnia cień w upalne dni. Nietypowym rozwiązaniem jest umiejscowienie garażu na środku domu. Pozwoliło to bezpośrednio połączyć go z hallem wejściowym, spiżarnią, kotłownią i pomieszczeniem gospodarczym. Nad garażem znajdują się pokoje dzieci z dodatkowym strychem.

Cegły ze starej stodoły zostały wykorzystane do stworzenia nowej elewacji – historyczny materiał nadaje miejscu niepowtarzalną atmosferę i nastrój. Elewacja składa się z czterech typów wiązań cegieł, które podkreślają podział domu na strefy. Tego typu rozwiązanie było dużym wyzwaniem dla pracujących na budowie murarzy, a zarazem nawiązaniem do dawnego podejścia do rzemiosła budowlanego. Ponowne wykorzystanie materiału z opuszczonego budynku dało mu drugie życie i stworzyło dodatkowe walory architektoniczne nowego domu. Prosta forma domu nie konkuruję z rzeźbioną fasadą, jest dla niej tłem i jednocześnie ją podkreśla.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Zielono mi!

Zielono mi!

Dilbeek | 2 kwietnia 2024

Niezwykła metamorfoza domu z ubiegłego wieku od Madam Architectuur

Dom z kilku domków

Dom z kilku domków

Poznań | 28 marca 2024

Leśny dom projektu PL.architekci składa się z kilku funkcjonalnych modułów

W harmonii z naturą

W harmonii z naturą

Warszawa | 12 października 2023

Oto dom, który zaprojektowali Oliwer Rasztawicki i Marta Napiórkowska

Ten dom gra w zielone

Ten dom gra w zielone

Konstancin-Jeziorna | 6 października 2023

Daje mnóstwo komfortu! To dom w Konstancinie-Jeziornie projektu BDR Architekci