Białe brzozy, biały dom

Czystość formy oraz biel przełamana drewnianymi akcentami – to znaki rozpoznawcze domu, który stanął w jednej z młodych dzielnic Poznania. Są jeszcze oczywiście drzewa. W końcu to Dom w Brzozach projektu pracowni PL.architekci.

Jako Polacy bardzo często lubimy narzekać. Na pogodę, polityków, ale i na otaczającą nas przestrzeń. Czasem jednak trzeba powiedzieć „stop” i docenić to, co mamy wokół. Tak właśnie postąpili projektanci z PL.architekci. Docenili oni całkiem sensowny układ urbanistyczny młodej dzielnicy stolicy Wielkopolski oraz estetyczne sąsiedztwo powstającej nowej zabudowy. Postanowili się wkomponować w niebrzydką okolicę, a zwłaszcza z brzózki ją porastając.

Jak się okazało drzewa te są obecne również na blisko 900-metrowej działce inwestora. Postanowiono, że stanie na niej dom o powierzchni 176 m kw. Idealny dla trzyosobowej rodziny – małżeństwa z nastoletnią córką.

– Wiedzieliśmy, że inwestorzy to minimaliści z natury. Zależało im na prostocie i skromności, chcieli budynku w zgodzie z naturą. Uwielbiają biel, drewno, szczerość materiałów… i muzykę. Posiadają kilkutysięczną kolekcją płyt CD. Dlatego od początku wiedzieliśmy, że i dla nich będziemy musieli znaleźć odpowiednie miejsce – mówi architekt Bartłomiej Bajon.
 

Magazyn Design Alive

NR 47 WIOSNA 2024

ZAMAWIAM

NR 47 WIOSNA 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

DAH NR 11 JESIEŃ 2023

Wiedział też, że dom nie będzie mógł posiadać żadnych ozdobników i zbędnych dodatków. Wiedział, że inwestora zachwycić musi od pierwszego wejrzenia prostota formy. Powstała więc bardzo klasyczna bryła przykryta dwuspadowym asymetrycznym dachem. Budynek wpisał się dzięki temu w sąsiednią niezbyt wysoką zabudowę. Ze względu na wysoką ścianę kolankową piętro budynku entuzjastycznie otwiera się na ogród.

Od bardziej zielonej strony elewacja jest bardzo mocno przeszklona. To znakomita odpowiedź dla złaknionego pięknego widoku wnętrza a przede wszystkim mieszkańców domu. Dzięki sporym oknom wnętrze jest odpowiednio doświetlone, co nawet zimą, gdy słońca jednak brakuje czyni je przyjemnie jasnym. Ramy okien proponują też mieszkańcom najciekawsze kadry widoków z ogrodu. Jednocześnie rodzice wraz z córką nie narzekają na brak intymności. Z tej samej strony pojawiła się drewniana zabudowa tarasu, która przyjemnie komponuje się z polerowaną posadzką betonową. Elementów wykonanych z drewna jest znacznie więcej. W ten sposób chciano nieco rozmydlić granicę między wnętrzem i ogrodem.

Z drugiej strony, od ulicy, dom wygląda zgoła inaczej. Nie znajdziemy tu okien. Elementem dominującym jest wnęka wykończona drewnem. Zazdrośnie skrywa ona przed wzrokiem przechodniów drzwi wejściowe do domu oraz bramę garażową.


Dom w Brzozach – a co we wnętrzu?

Jak można było się spodziewać po inwestorach również i tu musiała zapanować prostota. Zależało im również na otwartości przestrzeni. Rodzina lubi mieć z sobą stały kontakt. Właśnie dlatego salon z jadalnią oraz kuchnią tworzą jedność. Charakter otwartości potęguje również wysokie, bo poprowadzone aż do skosów wnętrze. Na wysokości jadalni przecina ją jednak antresola. Komu jest ona dedykowana?

To miejsce pracy, ale pozwalające na znalezienie krótkich chwil wytchnienia, a to za sprawą widoku na ogród. Również i podczas pracy można też mieć kontakt z pozostałymi domownikami znajdującymi się tylko nieco niżej. Mimo miłości do bieli, wnętrza wcale nie pozostały zbyt sterylne.


– Wypełniają je oryginalne meble między innymi klasyki designu krzesła Carla Hansena, które są zwykle tapicerowane skórą, ale ponieważ inwestorzy są weganami, to obito je tkaniną – mówi Bartłomiej Bajon.

Pojawiają się tu nieco nieśmiało pewne metalowe elementy. To półki na… Oczywiście na płyty. Przestrzeń dla muzyki zapisanej na krążkach wykonano z 3-milimetrowej lakierowanej blachy. Półki pełnia też niejako formę wystawy, eksponując fronty płyt, z których właściciele są szczególnie dumni.

Na wyższą kondygnację prowadzą lekkie i oczywiście białe schody. W łazience biel przełamano szarością ceramicznych płytek i taflami luster optycznie powiększających pomieszczenie, choć ta wcale do małych nie należy.
Biały Dom w Brzozach nie tylko pięknie komponuje się z pokrytymi białą korą drzewami. Jest też przyjemnym uzupełnieniem okolicznej przestrzeni, staje się jej ważnym ale nie krzyczącym „patrzcie na mnie” elementem.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Zielono mi!

Zielono mi!

Dilbeek | 2 kwietnia 2024

Niezwykła metamorfoza domu z ubiegłego wieku od Madam Architectuur

Dom z kilku domków

Dom z kilku domków

Poznań | 28 marca 2024

Leśny dom projektu PL.architekci składa się z kilku funkcjonalnych modułów

W harmonii z naturą

W harmonii z naturą

Warszawa | 12 października 2023

Oto dom, który zaprojektowali Oliwer Rasztawicki i Marta Napiórkowska