Nowości wydawnicze. Dziesięć książek, które warto mieć

Choć najbardziej lubimy doświadczać architektury na żywo, nie zawsze są możliwości by podróżować. Wówczas z pomocą przychodzą książki, które zabierają nas w najprawdziwszą wyprawę – zarówno dookoła świata, jak i po świecie kultury i sztuki. Które nowości wydawnicze w ostatnich miesiącach zawładnęły naszą wyobraźnią, poruszyły umysły i zaciekawiły? Zapraszamy do… lektury!

To pierwszy tego typu w Polsce przewodnik po współczesnej, europejskiej architekturze. Unikalną wartością publikacji jest prawie setka rozmów – każda poświęcona jednemu obiektowi. Prowadzą je autorzy publikacji: architekt Robert Konieczny i krytyk architektury Tomasz Malkowski. – Architektura, zwłaszcza współczesna, to wciąż terra incognita na polskim rynku wydawniczym. Za mało jest przystępnych książek, które w prosty sposób tłumaczą działanie nowoczesnej architektury, ale przy tym takich, które prezentowałyby wysoki poziom merytoryczny i edytorski. Nasza książka ma ambicję wypełnić tę lukę – mówi Malkowski. Przewodnik zaskakuje swoją formą. Nie ma w nim standardowych prezentacji rekomendowanych obiektów, które warto zwiedzić. Zamiast tego są rozmowy autorów książki o każdym budynku. – W czasie pracy nad książką formuła rozmów narodziła się naturalnie. Zaczęło się od trudnego wyboru budynków do przewodnika. Już ten początkowy moment wywołał żywą dyskusję. Zaczęliśmy przekonywać się nawzajem do swoich wyborów. Nagle zrozumieliśmy, że przewodnik mówiony będzie miał bardziej wartką narrację niż tradycyjny, pozwoli nam również na wyrażenie mocnej, subiektywnej oceny prezentowanych budynków – tłumaczy Robert Konieczny. – Nierzadko z Robertem mieliśmy odmienne zdanie na temat konkretnego budynku, a często też dostrzegaliśmy w nim inne wartości i zalety. Mam nadzieję, że taki dwugłos jest bliższy czytelnikowi niż czytanie peanów na cześć jakiegoś dzieła architektury, które zwykle pojawiają się w standardowych przewodnikach. Sądzę również, że rozmowa pozostawia odbiorcom książki sporo miejsca na wyrobienie własnej opinii – dodaje Malkowski.

Więcej na: www.pascal.pl

„Warszawa na nowo. Fotografie reporterskie 1945–1949” to podsumowanie wieloletniej pracy Anny Brzezińskiej i Katarzyny Madoń-Mitzner – autorek albumu i kuratorek wystawy – ze zbiorem zdjęć z archiwum Polskiej Agencji Prasowej dotyczącym ważnego dla DSH tematu – odradzającej się z ruin Warszawy. Album zawiera ponad sto warszawskich fotografii z drugiej połowy lat 40. Ich autorami są fotoreporterzy z różnych agencji fotograficznych działających tuż po wojnie, zanim w 1951 roku powstała jedna Centralna Agencja Fotograficzna, m.in. Jerzy Baranowski, Stanisław Dąbrowiecki, Zdzisław Wdowiński, Jan Tymiński, Karol Szczeciński, Władysław Forbert, Lech Pieńkowski, Stanisław Urbanowicz, Bolesław Miedza, Tadeusz Kubiak, Wojciech Kondracki. – Te fotografie pokazują odbudowę miasta, ale także budowanie na nowo życia po traumie II wojny. Pozwalają inaczej spojrzeć na tamte czasy i na Warszawę dzisiaj. Mieszkańcy stolicy z niezwykłą siłą życia i energią oswajali skrajnie trudną rzeczywistość i starali się żyć normalnie w nienormalnych warunkach. W decyzji o wzniesieniu z ruin stolicy było jakieś pozytywne szaleństwo, zbiorowy entuzjazm na przekór realiom i sytuacji politycznej. Czuje się to, patrząc na te zdjęcia, na twarze ludzi, na odradzające się życie miasta. Ten entuzjazm, energia są zaraźliwe – mówi Katarzyna Madoń-Mitzner.

Więcej na: www.dsh.waw.pl

Każdy zna Bolka i Lolka, Reksia czy Baltazara Gąbkę, ale nie każdy wie, że wszystkie te postaci są efektem pracy jednego Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej – miejsca pełnego pasjonatów, którzy w szarych latach PRL-u poruszali masową wyobraźnię. A co działo się za zamkniętymi drzwiami? Pojawiali się i znikali tajemniczy milionerzy, a wraz z nimi obiecane pieniądze, rozgrywały się sceny zazdrości, w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął też sam dyrektor. A może to tylko fikcja wymyślona przez królów bajek? Jedno jest pewne: w studiu działy się rzeczy nadzwyczajne. Podział na „bolkowców” i „reksiowców”, tajna ściana otwierana na ustalone hasło, wykorzystywanie sztucznego miodu zamiast kleju. Ta książka to nostalgiczna opowieść o nieposkromionej wyobraźni i o twórcach, którzy na stałe wpisali się do historii polskiej animacji.

Więcej na: www.czarne.com.pl

Zbudowane w połowie XIX wieku dzięki gorączce złota, San Francisco od początku przyciągało ludzi poszukujących wolności, bogactwa, możliwości zaczęcia od nowa. Magda Działoszyńska-Kossow zabiera czytelników w podróż w czasie  i przestrzeni: pisze o barwnej historii i bogatym pejzażu kulturowym, który towarzyszył powstaniu i rozwojowi miasta przez ponad sto pięćdziesiąt lat. Mówi o artystach, wizjonerach i milionerach, ale też o epidemii HIV/AIDS, narkomanii i tysiącach bezdomnych. W San Francisco jak w soczewce skupiają się problemy współczesnej Ameryki, kraju ostrych kontrastów i pogłębiających się różnic ekonomicznych. Tutaj właśnie amerykański sen często kończy się gwałtownym przebudzeniem i okazuje się, jak wysoką trzeba za niego zapłacić cenę.

Więcej na: www.czarne.com.pl

To pierwsze tak obszerne opracowanie monograficzne poświęcone sztuce w przestrzeni miejskiej Tychów. Ten przejrzysty przewodnik ukazuje tyską przestrzeń bogatą w niezwykłe realizacje artystyczne – dzieła z zakresu rzeźby, malarstwa monumentalnego oraz małej architektury. Jest też próbą wytłumaczenia sztuki mocno wpisanej w pejzaż miasta – pokazuje zarówno te istniejące dzieła, jak i nie zachowane. A najnowsze wydanie zostało rozszerzone o rozdział dotyczący realizacji po 2015 roku.

Więcej na: www.muzeum.tychy.pl

Pierwsze architektki, studentki, członkinie stowarzyszeń – pionierki rozbijające ponad 100 lat temu szklany sufit, by utorować drogę innym – popadły w zapomnienie. Książka Despiny Stratigakos „Gdzie są architektki?” przywraca ten rozdział historii i porusza zarazem niewygodny temat: jak to się dzieje, że ponad połowa osób zaczynających co roku studia architektoniczne to kobiety, a 20 lat później tylko spychana na margines zawodu garstka z nich prowadzi własne pracownie? Czyżby ignorowane, obrażane pogardliwymi artykułami prasowymi, ciągle krytykowane architektki objęła „strategia niepamiętania”, czy może większą rolę odgrywa tu ambiwalencja, a nawet niechęć w przyznawaniu zleceń kobietom? Piszący o architekturze dziennikarze pomijają osiągnięcia projektantek jako mało ważne, skazując nas na nieodwracalną stratę dorobku wielu pokoleń kobiet, które poświęciły życie budowaniu i krytyce architektury. Jak temu zaradzić? Czy architektura na zawsze pozostanie „męskim klubem”?

Więcej na: www.centrumarchitektury.org

„Z niejednej półki” to długo oczekiwana książka Michała Nogasia, jednego z najpopularniejszych dziennikarzy kulturalnych. To zbiór rozmów z plejadą pisarek i pisarzy z całego globu. Są wśród nich laureaci najważniejszych literackich nagród w Polsce i na świecie. Zbiór rozpoczyna literackie śledztwo. Zapis kanadyjskiej wyprawy Michała Nogasia, który na własną rękę postanowił odnaleźć ukochaną pisarkę, Alice Munro. W „Z niejednej półki” znajduje się również obszerny blok rozmów z Olgą Tokarczuk. Od chwili, gdy Księgi Jakubowe ukazały się w Szwecji, po powrót pisarki do Polski z noblowskich uroczystości. Książka zawiera też wywiad z Dorotą Masłowską, czy nową rozmowę z Mariuszem Szczygłem.

Więcej na: www.wydawnictwoagora.pl

Jego zdjęcia zna cały świat. Czołg pod kinem Moskwa z „Czasem apokalipsy” to fotograficzna ikona stanu wojennego. Zdjęcie zrobione z dystansem i sercem. Przez chłopaka z aparatem i brytyjskim paszportem, który przyjechał tu w 1973 roku. Przez zauroczonego Polską dziennikarza, relacjonującego dla świata wydarzenia zza żelaznej kurtyny. – Obserwowałem rewolucje w Pradze, Berlinie i na Węgrzech. Ale moje serce pozostało w Gdańsku – wspomina udział w sierpniowym strajku w stoczni. Nowe wydanie bestsellerowej książki z 2012 roku zostało poszerzone o teksty sięgające czasów współczesnych oraz wzbogacone o kilkadziesiąt nowych, do tej pory niepublikowanych fotografii. – Nie żałuję, że przyjechałem do Polski jako niedoświadczony młodzieniec. Za żadne skarby nie oddałbym tych wszystkich lat, które tu spędziłem. To dopiero Polska zrobiła ze mnie prawdziwego fotografa – dodaje Niedenthal.

Więcej na: www.marginesy.com.pl

Debiut świetnie piszącej młodej architektki Aleksandry Gordowy. Analiza nudy jako niespodziewanie produktywnego budulca i narzędzia służącego do konstruowania przestrzeni mieszkalnej. Brawurowa propozycja odwrócenia schematów w jakich zwykle toczy się rozmowa o jakości zamieszkiwania. – Wiosną 2020 roku załomotała do naszych drzwi, a my zrobiliśmy bardzo dużo, by ją przepędzić. Nawet chleby zaczęliśmy piec. Nuda – boimy się jej jak ognia. Aleksandra Gordowy sprawdza co by się stało, gdybyśmy jednak wpuścili ją do domu i pozwolili się jej rozgościć. Nie można tej książki czytać przez pryzmat pandemii (powstała przed nią), ale po prostu nie wolno jej nie przeczytać, jeśli chcemy, by świat, po pandemii był lepszy. Bo „nuda pomaga nam dostrzec, że często niewygodnie siedzimy” (powiesiłem sobie to zdanie nad biurkiem) – napisał o książce Filip Springer, autor znakomitych reportaży o społecznym oddziaływaniu architektury. W książce znalazły się także teksty znawczyń problematyki mieszkaniowej: socjolożka Joanna Erbel pisze o perspektywach innowacyjności w sferze zaspokajania potrzeb, jakie współcześnie są związane z zamieszkiwaniem, architektka i urbanistka Agata Twardoch z perspektywy profesjonalistki od lat zaangażowanej w propagowanie dostępnego budownictwa mieszkaniowego, promotorka kooperatyw mieszkaniowych, cohousingu i idei prawa do mieszkania.

Więcej na: www.beczmiana.pl

Książka „Obiekty, które zostały biedronkami” opowiada o budynkach, które kiedyś był ważnymi punktami na towarzyskiej mapie miast, a w nowej rzeczywistości przeobraziły się w sklepy popularnej sieci. Autorki – Olga Grabiwoda oraz Dominika Janicka nazwały ten proces birutyzacją – od pierwszego obiektu, który dał początek pomysłowi – kieleckiej kawiarni Biruta. Do tej pory udało się znaleźć prawie 30 obiektów, które zostały poddane birutyzacji a mapa wciąż rośnie. W publikacji szerzej opisane są m.in. wspomniana Kawiarnia Biruta w Kielcach, Kino Warszawa w Gdyni, Kino 1 Maj w Warszawie oraz kino Pomorzanin z Bydgoszczy, które prawie stało się biedronką. W książce znajdują się też teksty Anny Cymer i Olgi Drendy oraz wywiad z Arkadiuszem Mierzwą z Jeronimo Martins.

Więcej na: www.terytoria.com.pl

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: