Flexform to styl bez wysiłku!

Zamiast przelotnych mód wybierają trend ponadczasowego wzornictwa, dyskretnej elegancji i… urzekającego komfortu. Z myślą o tych najbardziej świadomych odbiorcach, powstała nowa, największa w Polsce ekspozycja marki Flexform. Pokazuje, jak w swobodnie eleganckiej formie połączyć zrównoważony rozwój i włoską sztukę życia.

Historyczny gmach z czerwonej cegły – dawna fabryka Szymona Landaua przy ul. Burakowskiej – ma wiecznie młodego ducha. Należy do najwcześniejszych przykładów udanej rewitalizacji zabudowań poprzemysłowych w Warszawie. A do tego od lat żyje najlepszym designem. Dowodem na to są znajdujące się tam przestrzenie Mesmetric – ogromnej ekspozycji mebli, oświetlenia, dywanów, dodatków oraz tkanin od najbardziej cenionych producentów z całego świata.

Teraz uwagę zwraca szczególnie nowa ekspozycja włoskiej marki Flexform.

Luksus sygnowany Flexform

Meble tej firmy wyróżnia estetyka bezpretensjonalnej, dyskretnej, nowoczesnej elegancji. – Ten świat to świat dobrych manier i dobrego smaku, rodzaj artystycznej finezji – mówią Helena Raczyńska-Pachut i Wioletta Lenczowska, współtwórczynie Mesmetric. – Propozycje meblowe Flexform są proste, z pozoru oczywiste, ale wyróżniają się dopracowaniem w najdrobniejszych szczegółach.

Nie ma tu nic z ostentacji i afiszowania się zbytkiem. Piękna, wystudiowana linia mebli nadaje wyrafinowany kształt walorom funkcjonalnym – wygodzie oraz trwałości. Bo nie tylko znakomite wzornictwo, ale i najwyższej jakości wykonanie ze szlachetnych materiałów opiera się próbie czasu. 

Podejście to znajduje oddźwięk u rosnącej grupy świadomych odbiorców na całym świecie. Osoby te dystansują się do przelotnych mód – zamiast nich wybierają nieprzemijające zalety wizualne i użytkowe. Potrafią docenić urok wizualnej ciszy, wyważonych proporcji, dopracowanego detalu.

Od swych wnętrz oczekują nie spektakularnych efektów obliczonych na olśnienie gości, lecz wrażenia otulenia i ukojenia – odczucia, że dom to naprawdę własne miejsce na ziemi. To właśnie z myślą o nich Flexform strzeże najwyższej jakości, aby poprzez estetykę i funkcjonalność podnosić urodę życia na coraz wyższe poziomy.

200 m kw. bezpretensjonalnej elegancji

Nowa, największa w Polsce ekspozycja mebli Flexform liczy aż 200 m2. Firma Mesmetric od lat reprezentuje tę słynną włoską markę w naszym kraju, od lat też wyróżnia się największą przestrzenią prezentacyjną luksusowego wyposażenia wnętrz.

Sama aranżacja wciąż się rozwija i zmienia, a w ostatnim czasie przeszła wielką metamorfozę. To, co teraz możemy zobaczyć w warszawskim showroomie, to prawdziwa kwintesencja ducha marki Flexform.

Przestrzeń utrzymana jest w stonowanej gamie barw, od nazwiska włoskiego malarza i grafika zwanej „paletą Giorgio Morandi”. – Przewijają się tu pełne ciepła kolory ziemi, mgliste szarości, relaksujące beże, odcienie glinek i cegły – wymienia Helena Raczyńska-Pachut.

– Nie mogło zabraknąć skórzanych plecionek, stanowiących ‘signature elements’ marki Flexform. Oglądamy je na pufach i fotelach, jednak budzą skojarzenia z najlepszymi damskimi torebkami od włoskich mistrzów rzemiosła. Niesamowity efekt aranżacji to również zasługa wspaniałych tkanin o bogatych teksturach, kamienia zarówno polerowanego, jak i szczotkowanego oraz szlachetnych rodzajów metalu w wielu wykończeniach – zaznacza ekspertka. 

W rodzinnym kręgu

Flexform to marka tak wyjątkowa jak jej wzornictwo. Jest firmą rodzinną, obecnie rozwijaną przez trzecie pokolenie właścicieli. W ciągu zaledwie dekady od powstania (1959) z niewielkiego warsztatu w słynnym włoskim regionie Brianza rozwinęła się do rozmiarów wielkiego przedsiębiorstwa – dziś o światowej już skali. Założyciele marki, bracia Galimberti, od początku stawiali na utalentowanych projektantów – największe nazwiska epoki.

Odkryciem marki stał się młody wówczas Antonio Citterio. Ten architekt i designer jeszcze przed ukończeniem studiów na politechnice w Mediolanie otworzył własne studio projektowe i szybko zasłynął jako twórca absolutny. Projektował sztućce i domy, krzesła i gmachy użyteczności publicznej, kanapy i fabryki. Postacią doskonale znaną także w Polsce jest Daniel Libeskind, autor nie tylko charakterystycznego wieżowca Złota 44, ale też kanapy Adagio właśnie z portfolio Flexform. 

Komfort absolutny 

Dewiza firmy to „ultimate comfort” – komfort absolutny – a jej DNA to najwygodniejsze sofy na świecie. Od chwili narodzin firmy Flexform niezmiennie aż do teraz ambicją właścicieli i projektantów jest sięganie po najwyższy możliwy poziom wygody – i to w każdej sytuacji. Antonio Citterio powiedział kiedyś, że sofa to więcej niż mebel do siedzenia. Obok relaksu wśród jej funkcji wymienił relaks, czytanie, oglądanie telewizji, pracę na laptopie, pisanie SMS-ów, a także spożywanie posiłków. Zdaniem designera kanapa jest w salonie gwiazdą, otoczoną ekosystemem aktorów drugoplanowych – jak szezlongi, fotele, stoliki pomocnicze i pufy. Wszystkie one powinny ze sobą współgrać, aby zamienić dom w przestrzeń wygody oraz autentycznej swobody. 

Mowa była o kanapie, bo właśnie na ultrawygodnych sofach koncentruje się marka Flexform. W Mesmetric Warszawa pojawił się właśnie nowy model Harper z innowacyjnym wypełnieniem z włókna polyester blown fibre. Klienci są nim zachwyceni, a specjaliści widzą w nim następcę naturalnego puchu. Trzeba jednak podkreślić, że portfolio marki Flexform jest bardzo różnorodne.

– Obok foteli, podnóżków i szezlongów portfolio Flexform obejmuje również meble do jadalni, gabinetu i sypialni, a także wyposażenie tarasu. Co ważne, są to spójne propozycje pozwalające budować całe wnętrza, wręcz ekosystemy życia – podkreśla Wioletta Lenczowska.

Wszystkie modele emanują atmosferą zniewalającej wygody. Wypełnienie z pierza i zamienników pierza zapewnia wprost bajeczny komfort. 

Komfort zrównoważony

To podejście ma jeszcze szerszy wymiar – ekologiczny. Jako europejska marka z dumą pieczętująca wyroby znakiem „Made in Italy”, Flexform działa w duchu zrównoważonego rozwoju oraz less waste. Pod tym kątem również dobiera dostawców. Uznaje tylko najwyższe standardy jakości, zrównoważone źródła oraz krótkie łańcuchy zaopatrzenia. Szczególną uwagę firma zwraca na puch gęsi. Sięga wyłącznie po surowiec z certyfikatem Assopiuma Gold. Dzięki temu, ma pewność najwyższej jakości zarówno samego puchu, jak i sposobu pozyskiwania go – od zwierząt hodowanych w dobrych, poddawanych kontroli warunkach. W podobny sposób podchodzi do zamówień tkanin, skór, drewna i metali.

Bardzo wyraźny aspekt ekologiczny ma trwałość produktu. Im wyższa, tym mniej odpadów oraz zanieczyszczeń, a ślad węglowy – czyli emisja CO2 związana z produkcją, transportem, utylizacją – niższa. Takie wybory są też najbardziej ekonomiczne. I choć budują komfort życia tu i teraz, w perspektywie rysują możliwość przekazania cennego designerskiego mebla kolejnym pokoleniom. Jak zawsze bywało i w naszych, i we włoskich rodzinach. 

Aby przekonać się o wszystkich walorach mebli Flexform, warto już teraz odwiedzić showroom Mesmetric pod adresem: Warszawa, ul. Burakowska 5/7.

– Klienci porównują doświadczenie komfortu sof Flexform do siadania na chmurce. Nie chcą już z nich wstawać. Zapewniamy, że każdy z gości naszego showroomu może testować te meble odpowiednio długo i bez pośpiechu. Właśnie po to stworzyłyśmy tę nową ekspozycję  – podkreślają Helena Raczyńska-Pachut i Wioletta Lenczowska.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: