To wnętrze łączy historyczny urok z aktualnymi potrzebami nowych właścicieli. Znajdziemy w nim deklarację miłości madryckiego studia Reciente do koloru, światła, gry tekstur, a przede wszystkim – komfortu mieszkańców.
200-metrowy apartament w Madrycie, autorstwa Carlosa Tomása i jego zespołu z Estudio Reciente, zajmuje całe jedno piętro zabytkowego budynku z 1953 roku, zaprojektowanego przez Luísa Martíneza Feduchi.
Pierwotny układ mieszkania reprezentował typowe dla minionych dekad podejście – przestrzeń była mocno podzielona, przez co mimo znacznego metrażu sprawiała klaustrofobiczne wrażenie.
W odświeżonej odsłonie strefy płynnie się przenikają, a wszechobecne łuki nie tylko stanowią wizualny wyróżnik aranżacji, ale, pełniąc funkcję portali między poszczególnymi strefami, wyznaczają kierunek przepływu wzroku, łącząc kolejne przestrzenie w prawdziwy spektakl wizualnych wrażeń.
Dialog otwartości
Przemyślana gra kolorów i faktur pozwoliła nienachalnie zarysować granice poszczególnych stref, nie naruszając przy tym poczucia otwartości przestrzeni. To zaproszenie do spaceru po domu i odkrywania nowych szczegółów – z każdym krokiem oraz na każdym zakręcie.
Stonowane beże stanowią tło dla ciepłych tonów terakoty w korytarzach oraz akcentów zieleni pojawiających się w kuchni, głównej łazience czy garderobie. Podłoga z orzecha włoskiego miejscami ustępuje miejsca szarej wykładzinie, podkreślając funkcjonalny podział wnętrza.
Również w doborze mebli i akcesoriów nie ma miejsca dla przypadkowości – dominują projekty wykonane na zamówienie, uzupełnione ikonami designu. Wśród nich wyróżniają się lampy Artemide i Flos, a przede wszystkim cztery spektakularne fotele Granada zaprojektowane przez Javiera Carvajala, które otaczają aluminiowy stół autorstwa Estudio Reciente.