Yestersen is back!

Po trzyletniej przerwie w działalności Yestersen wraca na rynek. Powrót celebruje wystawą w warszawskim Studio Jaskółka – „Zacznijmy od końca: Polski design w dialogu z przeszłością”, na której znalazły się prace m in. Malwiny Konopackiej, Pani Jurek, Ludism, Mati Sipiora i 366 Concept.

W 2025 roku mija dekada od powstania yestersen – platformy, która od 2015 roku zestawiała wyselekcjonowane antyki i vintage z najnowszymi projektami niezależnych twórców. Po zawieszeniu działalności, w 2022 roku, wraca ze zaktualizowaną misją i nową formułą.

Do Karola Misztala, założyciela marki, dołącza Maciek Cypryk – twórca i właściciel 366 Concept, producenta reedycji polskiego wzornictwa mid-century modern.

Dostępność, autentyzm i synergia wzornictwa vintage z nowoczesnym polskim designem to hasła przewodnie nowej odsłony marki.

Magazyn Design Alive

TRÓJMIASTO 2025

ZAMAWIAM

TRÓJMIASTO 2025

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

NR 14/2025 HOME

Yestersen wraca, czyli zacznijmy od końca

– Skąd tytuł wystawy? Zauważyłem, że po wpisaniu w Google hasła „Yestersen” pojawiają się dwa tytuły: „Koniec yestersena” i „Yestersen wraca” – jeden artykuł z „Design Alive” zresztą! Tak więc po trzech latach ciszy, zaczynamy od końca i wracamy do tego, co Yestersen zapoczątkował w 2015 roku, ale w odmienionym składzie i w odmienionej formule. Przyglądając się markom twórcom, patrzyliśmy coraz bardziej wstecz. I ta wystawa jest właściwie o tym, jak poprzez prace współczesnych polskich twórców wybrzmiewają echa przeszłości – wyjaśnia Karol Misztal.

Na wystawie  prowokacyjne cytaty z postmodernizmu w jaskrawych barwach oraz subtelne echa mid-century modern prowadzą dialog z pracami topowych polskich projektantów.

– Poznaliśmy się z Karolem lata temu i mieliśmy udaną, wieloletnią współpracę. Bardzo smutno było, kiedy dobiegła ona końca. Od tamtego czasu wielokrotnie słyszałem od projektantów, architektów czy nawet naszych klientów, że niektórym nawet się łezka w oku zakręciła, kiedy dowiedzieli się, że yestersen się zamyka. Okazało się też, że przez lata nic go nie zastąpiło. A ponieważ ja się specjalizuję w powrotach i wskrzeszaniu polskiego dizajnu, zadzwoniłem do Karola, który sam twierdzi, że jest jedna rzecz, którą umie najlepiej dobrze robić i jest to yestersen. Postanowiliśmy zacząć od nowa. Zacząć od końca – mówi Maciej Cypryk.

Do Karola Misztala (z prawej), założyciela marki Yestersen, dołącza Maciek Cypryk, właściciel 366 Concept.

Dostępność i autentyzm

Nowy yestersen bazuje na kilku założeniach. Pierwszym z nich jest dostępność. Założyciele chcą, aby design był dostępny naprawdę na każdą kieszeń – zarówno z wyższym, jak i niższym budżetem. To jeden z kluczowych filarów marki.

Zapytani o to dlaczego chcą wskrzesić markę, założyciele odpowiadają, że chcą robić biznes, w który wierzą. A wierzą, że nie powinno być bariery finansowej, aby otaczać się ciekawymi, dobrze zaprojektowanymi przedmiotami.

Jest też kwestia ekologii i gospodarki cyrkularnej – yestersen chce zestawić drugi obieg designu vintage ze współczesnym wzornictwem najwyższej klasy. W ten sposób próbuje zasugerować klientowi, że nie wszystko trzeba kupować nowe, można wyszukać perełki designu w tej samej cenie.

– To wcale nie oznacza, że wszystkie meble vintageowe są tańsze, a wszystkie współczesne są droższe, ale chcę zagwarantować naszym klientom, że będziemy strażnikami tego, że w naszej ofercie będą tylko autentyczne produkty oznaczone, odpowiednio opisane i wyselekcjonowane. Nie przypłyną tu kontenerami z Azji. Nie będzie mebli z drzewa mango, chyba że będą to jakieś vintage’owe obiekty, lub z drugiej ręki – dodaje Karol Misztal.

yestersen wraca

Polski vibe

Yestersen wraca i stawia przede wszystkim na współpracę z polskimi projektantami. Będzie oferował produkty tworzone w edycjach, albo w kolaboracji z markami. W perspektywie kilku lat zamierza opowiadać historię o polskim designie, pokazywać jego tożsamość.

W porównaniu do poprzedniego yestersena to jest przewrót kopernikański, mamy dziś tak ogromny wybór świetnych projektów od współczesnych rodzimych twórców. Dobieramy sobie tylko do uzupełnienia pojedyncze obiekty vintage o zagranicznym rodowodzie. Niesamowicie się ten rynek zmienił, z mojej perspektywy – podkreśla Karol Misztal.

– Polski design odbiega od popularnej włoskiej, czy skandynawskiej narracji. Chcemy podkreślać jego wyjątkowość.  Totemy Koki Skowrońskiej, czy marka Ludism, którą ustawiliśmy na kwietniku art déco – to jest na wskroś nasze i jesteśmy z tego bardzo dumni – dodaje Maciej.

Już 7 lipca 2025 rusza e-commerce a w planach jest otwarcie stacjonarnego showroomu oraz premiera autorskich kolekcji projektowanych ekskluzywnie dla marki Yestersen.  Wystawa w warszawskim Studio Jaskółka „Zacznijmy od końca: Polski design w dialogu z przeszłością” potrwa do 29 czerwca i jest bezpłatna.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Koniec Yestersena

Koniec Yestersena

Warszawa | 12 lipca 2022

Znany e-commerce z unikalnymi meblami od kultowych marek znika z rynku

Karol Misztal. Aviator

Karol Misztal. Aviator

Warszawa | 29 grudnia 2021

Kim jest twórca Yestersena? Oto historia człowieka biznesu kochającego design

Będziemy silniejsi

Będziemy silniejsi

Warszawa | 29 grudnia 2021

Rozmawiamy z Mateuszem Juroszkiem, 34-letnim miliarderem, inwestorem Yestersena