W rytmie gdyńskiego modernizmu

Ostatnie piętro modernistycznej kamienicy z 1937 roku w śródmieściu Gdyni. Pięć minut od zatoki, za oknem piękny park. Tak mieszkają architektka Justyna Hys-Bochińska z mężem Ignacym.

Oryginalnie mieszkanie składało się z trzech obszernych pokoi oraz pięciu mniejszych pomieszczeń, które mimo swojej wysokości nie dawały poczucia przestronności. Aby zmienić ten stan, cztery osobne pomieszczenia połączono w jedną dużą przestrzeń, pełniącą dziś funkcję salonu z kuchnią i jadalnią. W prawie stumetrowym mieszkaniu znalazło się również miejsce na wygodną sypialnię, gabinet, pokój gościnny, łazienkę oraz praktyczną spiżarnię.

Właścicielom zależało, aby we wnętrzu zachować styl kamienicy, jednocześnie uzupełniając je o osobisty charakter. 

– Zachowana klatka schodowa, mosiężne balustrady oraz elegancka posadzka, to tylko niektóre z elementów oddających charakter budynku – podkreśla projektantka prowadząca pracownię J Creative Studio.

We wnętrzu wykorzystała więc formy geometryczne, obłości, kolorystykę i materiały, nawiązujące do tego, co widzimy w kamienicy. – Stalowe elementy wykończeniowe, jak również szklane drzwi pomiędzy gabinetem, a salonem stanowią bezpośrednie nawiązanie do gdyńskiego modernizmu – tłumaczy Justyna Hys-Bochińska.

Magazyn Design Alive

NR 47 WIOSNA 2024

ZAMAWIAM

NR 47 WIOSNA 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

DAH NR 11 JESIEŃ 2023

Warto zwrócić uwagę również na drewnianą zabudowę pokrywającą łazienkę, szafę oraz kuchnię, która ociepla jasne wnętrze. Doskonale koresponduje z nią także odnowiony oryginalny parkiet oraz miękkie faktury obić i zasłon.

Wśród umeblowania znajdziemy m.in. produkty marek takich jak Artera (oświetlenie), Olta, SALAK (stoliki kawowe), TAMO Design, The Good Living&Co, czy Zięta Studio.

– Zależało nam, aby jak najwięcej mebli i wyposażenia wnętrz było zaprojektowanych i wyprodukowanych w Polsce – podkreślają właściciele.

W mieszkaniu znajdziemy też stylowy vintage – fotel Charlesa Eamesa w salonie, czy fotel biurowy Wilkhahna. Ciekawa historia wiąże się z sypialnią, gdzie stanęło pieczołowicie odnowione łóżko, znalezione na wyprzedaży garażowej u rodziny pewnego gdyńskiego marynarza.

Całość uzupełniają m.in. prace autorskie Hys-Bochińskiej, fotografie Zuzy Krajewskiej, czy gobelin (oryginalnie będący kocem) od SlowDown Studio.

Ze względu na sportowe zamiłowanie pary, wygospodarowano także miejsce na stojak na deski surfingowe i longboardy, miejsce do suszenia neoprenowych pianek czy przestrzeń na sprzęt kitesurfingowy.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Przytulny minimalizm

Przytulny minimalizm

Gdynia | 20 stycznia 2024

Dwupoziomowy apartament w gdyńskim Orłowie projektu Karoliny Ossowskiej

Tu się czyta i rozmawia

Tu się czyta i rozmawia

Gdynia | 12 stycznia 2024

Przystań Widna została zaprojektowana z myślą o mieszkańcach. Ale tu przyjemnie!