Szwedka, która urządzała Kalifornię

Greta Magnusson-Grossman (1906-1999) pokazała Ameryce skandynawski design. Jako liderka nowoczesnego modernizmu połowy XX wieku, odniosła sukces w czasach, gdy branża była zdominowana przez mężczyzn. Była pierwszą i jedyną kobietą architektką, która zarejestrowała własną niezależną praktykę w latach 40.-50. w Los Angeles.

Rzemieślniczy fach w ręku kobiety

Urodziła się w 1906 roku w Helsingborgu w Szwecji. W latach dwudziestych rozpoczęła studia z projektowania, odbywając roczny staż w pracowni stolarskiej. Następnie otrzymała stypendium w renomowanej instytucji artystycznej Konstfack w Sztokholmie, co dało jej możliwość studiowania ceramiki, projektowania tekstyliów i mebli. Wkrótce zaczęła zdobywać uznanie dla swoich projektów i już w 1933 r. Sztokholmskie Stowarzyszenie Rzemieślnicze przyznało jej drugą nagrodę za projekt mebli. Była pierwszą kobietą, która otrzymała nagrodę w tej kategorii. 

W tym samym roku Greta razem z kolegą z klasy Erikiem Ullrichem otworzyła własny warsztat projektowy i sklep w Sztokholmie o nazwie Studio. Cieszyła się dużym zainteresowaniem prasy i nie brakowało jej zleceń na unikalne meble i wnętrza. Jej projekty były często wystawiane w Galerie Moderne, ówczesnej kulturalnej mekce w Sztokholmie. Trzeba przyznać, że umiała zadbać o PR. Jako wstęp do dużej wystawy zbiorowej w Nationalmuseum w Sztokholmie w 1937 roku, zaprojektowała kołyskę dla szwedzkiej księżniczki Birgitty, która przyciągnęła wiele uwagi w ówczesnej prasie. Niedługo potem wyszła za mąż za muzyka jazzowego Billy’ego Grossmana.

Greta Magnusson Grossman
Lampa stołowa Cobra, biurko marki Glenn of California, krzesło Good Design.

Pierwsza architektka z własnym studio

W 1940 roku, uciekając przed wojną, wsiadła na pokład liniowca i popłynęła do Ameryki. Na miejscu na pytania dziennikarzy, co zrobi jako pierwsze po przybyciu do Kalifornii, odpowiedziała, że ​​załatwi sobie „samochód i parę szortów”. Lekceważąca, choć trafna diagnoza pokazuje, jak Szwedka wyobrażała sobie zrelaksowane życia kobiety z Południowej Kalifornii na początku lat 40., tuż przed wybuchem II wojny światowej. Szybko zadomowiła się w Stanach i została główną postacią w kalifornijskim ruchu modernizmu.

Była pierwszą kobietą w Los Angeles, która prowadziła własną pracownię architektoniczną. Założyła swoje studio na Rodeo Drive i reklamowała je jako centrum szwedzkiego modernizmu na Zachodnim Wybrzeżu.

Jej projekty, pełne szwedzkich wpływów, oferowały nowoczesne meble w niespotykanych wcześniej formach. Klienci byli zachwyceni – dało jej się zdobyć uznanie i popularność. Wśród jej klientów znalazły się szwedzkie gwiazdy filmowe, takie jak Ingmar Bergman i Greta Garbo, a podobno także Frank Sinatra.

Projektowała swoje meble z myślą o kobietach, takich jak ona sama. Ich kompaktowe formy kierowała do zainteresowanych karierą singielek tamtych czasów, odwołując się do ich nowoczesnego stylu życia. 

Funkcjonalizm ponad wszystko

W latach 40. skandynawski design dopiero zaczynał zdobywać popularność, a Greta Magnusson-Grossman jako pierwsza pokazywała go w Los Angeles. Projektowała meble i wyposażenie domowe. Eleganckie stoły i komody na cienkich nóżkach były nie tylko funkcjonalne, ale też modne. Projektowała swoje meble z myślą o kobietach, takich jak ona sama. Ich kompaktowe formy kierowała do zainteresowanych karierą singielek tamtych czasów, odwołując się do ich nowoczesnego stylu życia.

Była też znana z ciekawych połączeń materiałów. Lubiła drobne proporcje i asymetryczne linie i odważne połączenia – na przykład  orzecha kalifornijskiego w zaskakującej i eleganckiej kombinacji z czarnym plastikowym laminatem i kutym żelazem. Jej lampy – biurkowa Cobra (1949) i podłogowa Grasshopper (1947), wykazujące wpływ europejskiego modernizmu i Bauhausu, są dziś ikonami wzornictwa.

Konsekwentnie trzymała się zasady funkcjonalizmu, uważała na przykład, że ​​„żaden architekt nie powinien projektować kuchni, jeśli nie poprowadzi gospodarstwa domowego przez kilka miesięcy”. Projektowała więc kuchnie pełne praktycznych szafek i rozwiązań. Ale nie poprzestała na wnętrzach.

Greta Magnusson Grossman
Prywatny dom Grety Magnusson-Grossman w Los Angeles, Hurley House, 1958 r.

Wpływowa i nowoczesna

Chociaż znana jest głównie z projektów mebli i oświetlenia, była też awangardową architektką.

Od lat 40. XX w. do przejścia na emeryturę w 1966 roku zaprojektowała co najmniej czternaście domów w Los Angeles, jeden w San Francisco i jeden w jej rodzinnej Szwecji. Spośród nich, dziesięć wciąż stoi.

Wznoszą się na palach na szczycie wzgórz, z pięknymi widokami na kanion. Wszystkie mają wyjątkowo otwarty i swobodny plan piętra, popularny w tamtych czasach.

Podobnie jak współcześni jej architekci – Richard  Neutra, Eero Saarinen, a także Charles i Ray Eames, Magnusson projektowała wille w stylu tzw. Case Study Houses. Domy te stanowiły eksperyment architektoniczny przeprowadzony po II wojnie światowej przez magazyn „Arts & Architecture”. Był to pomysł na promowanie przystępnych i wydajnych mieszkań, próbujących na nowo zdefiniować nowoczesny dom. Dzięki temu Los Angeles stało się epicentrum modernizmu z połowy wieku. Rezydencje miały być stosunkowo niedrogimi domami do życia rodzinnego z naciskiem na nowe materiały i nowe techniki w budowie.

Przez lata prowadziła z sukcesami swoje studio w Los Angeles i ostatecznie została profesorem w szkole architektury na UCLA. Jej projekty wzornictwa przemysłowego były wystawiane w renomowanych muzeach na całym świecie, w tym w MoMA w Nowym Jorku. Mimo to jej osiągnięcia były pomijane i niewystarczająco docenione w porównaniu z osiągnięciami jej rówieśników. Wydawała się jednak tym nie przejmować.

Przeszła na emeryturę w 1966 roku i resztę życia spędziła, malując pejzaże ze swojego przeszklonej modernistycznej willi w Hollywood Hills.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: