Niepowtarzalne meble Maxa Lamba

| MAC, TWO, korespondencja z Londynu

23 października 2011 | Rzeczy

Angielski projektant Max Lamb do końca listopada w londyńskiej galerii Fumi prezentuje swoje unikatowe meble. Jego nowa kolekcja powstała jako odpowiedź na pytanie, często pojawiające się w środowiskach projektowych: jaki wpływ na pracę projektanta ma coraz szybsze tempo życia.

Angielski projektant Max Lamb do końca listopada w londyńskiej galerii Fumi prezentuje swoje unikatowe meble. Jego nowa kolekcja powstała jako odpowiedź na pytanie, często pojawiające się w środowiskach projektowych: jaki wpływ na pracę projektanta ma coraz szybsze tempo życia.

Max Lamb, znany od lat twórca często niepowtarzalnych przedmiotów przyjął zaproszenie na wspólną wystawę Studioware, gdzie prezentuje swoje meble w towarzystwie m.in. ceramiki stworzonej przez Johannesa Nagela. Niepowtarzalne meble Lamba jak i ceramika Nagela powstają w warsztatach, a projektanci nad pośpiech, często towarzyszący masowej produkcji, przedkładają jakość i możliwość „dopieszczania” swoich produktów. I zarówno Lamb jak i Nagel badają możliwości eksploatacyjne materiałów, przeprowadzając systematyczne badania i eksperymenty.

Obiekty Lamba powstające z bardzo rożnych surowców regularnie pojawiają się na wystawach i galeriach, które decydują się na prezentacje unikatowych przedmiotów (regularnie towarzyszą m.in. festiwalowi festiwalu Miami/Basel, jednej z najważniejszych kolekcjonerskich imprez).

– Moje prace powstają raczej w głowie niż na ekranie komputera czy kartce papieru. Najpierw muszę wiedzieć o możliwości zastosowania danego materiału, aby stworzyć z niego konkretny obiekt – przyznaje Max Lamb. Na ekspozycję w galerii Fumi zdecydował się zaprezentować kolekcję, w całości powstałą z drewna, na którą składa się bardzo szeroki repertuar przedmiotów: od krzeseł, poprzez stół, a na kanapie kończąc. Wszystkie mają cechę wspólną – zostały zbudowane z prętów i kołków z różnych rodzajów drewna: buku, dębu, czereśni, orzecha, klonu i jesionu.

– Chciałem poczuć wszystkie rodzaje drewna stosowane w tradycyjnych drewnianych brytyjskich meblach – mówi Max Lamb. Pracując nad kolekcją zapragnął stworzyć wzór do budowy mebli za pomocą kołków o różnych średnicach i możliwości ich wzajemnych połączeń. Wszystkie otwory są wiercone prostopadle do kołków, które są pokryte różnymi kolorami, aby łatwiej było je identyfikować. Kołki są wykonane łącznie z siedmiu rodzajów drewna. Meble powstały w warsztacie, w pojedynczych egzemplarzach. Każda sztuka została starannie dopieszczona, wręcz wymuskana.

Meble z kolekcji można oglądać w londyńskiej galerii Fumi do końca listopada. Można też kupować poszczególne jej elementy, kosztują od 3 tys. do 5 tys. funtów.

Więcej: www.galleryfumi.com i www.maxlamb.org

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: