Łyko to polska marka stworzona w 2016 roku przez dwie siostry – Helenę Dąbrowską i Marię Oblicką (pierwsza z nich ukończyła Szkołę Główną Handlową, druga – Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie). Stanowi odpowiedź na ich potrzeby: od łączenia siostrzanych sił w biznesie, przez pragnienie tworzenia pięknych, jakościowych i dobrze zaprojektowanych przedmiotów, po chęć budowania i rozwijania marki etycznej.
– Łyko powstało z myślą o produkcie trwałym i pięknym – opowiadają siostry. – W naszym odczuciu piękno tkwi w prostocie, a jakość – w użytych materiałach, dlatego wybieramy szlachetny, europejski len w zmiękczonym wydaniu. Nasza pościel, ubrania i akcesoria to codzienna dawka wyjątkowości i troski o lepszą jakość życia. Chcemy tworzyć odpowiedzialnie, szanując naszych klientów oraz ludzi, z którymi współpracujemy. Szyjemy w Polsce z lnu pochodzenia krajowego i litewskiego. Dbamy o każdy skrawek tkaniny.
– Gdy zakładałyśmy Łyko, na polskim rynku nie było ani jednej firmy z lnianymi pościelami w innych kolorach niż naturalny i biały; teraz jest ich paręnaście. Kiedy wprowadziłyśmy do sklepu nasz produkt bestsellerowy: kimono, byłyśmy również szczęśliwe, że wchodzimy z czymś relatywnie świeżym. Teraz mamy wrażenie, że większość marek ma ten produkt w swojej ofercie. Co nie zmienia faktu, że konkurencja nie jest niczym złym. Znamy się i lubimy z wieloma naszymi konkurentami. Coś, co zawsze będzie różnicowało marki, to ludzie, którzy się wokół nich skupiają – i to jest dla nas najważniejsze: żeby pozostawać autentycznym, serdecznym i transparentnym. I robić dalej to, w co wierzymy.
Na początku Łyko miało być sklepem oferującym tekstylia domowe: pościel, obrusy, serwetki. – Zastanawiałyśmy się mocno, którą tkaninę wybrać. Jak tylko otrzymałyśmy próbki od różnych producentów i zobaczyłyśmy po raz pierwszy możliwości zmiękczenia i barwienia, jakie daje len, od razu wiedziałyśmy, że to na nim będzie polegać siła naszej marki. I tak zaczęła się nasza lniana historia, trwająca do dzisiaj – wspominają Helena Dąbrowska i Maria Oblicka.
Len posiada wartości prozdrowotne, to materiał przyjazny dla skóry, która w nim odpoczywa. Jest też niezwykle trwały i odporny na tarcie. Dodatkowo jest całkowicie biodegradowalny, a jedynym odpadem produkcyjnym przy jego powstawaniu jest pył. Oznacza to, że każdy element rośliny jest wykorzystywany. Co więcej, przy jego uprawie nie wykorzystuje się chemii.
***
Trendy, inspirujące wnętrza, najlepsze realizacje w architekturze, nowości ze świata designu i ciekawe rozmowy wprost do Twojej skrzynki! Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco!