Na tegorocznej edycji Stockholm Furniture and Light Fair swoje nowe projekty prezentuje studio Nola. Przebojem mają szansę stać się krzesła dla miejsc publicznych, z których skorzystamy w taki sposób, w jaki sięgamy po wózki w hipermarketach. Wystarczy moneta i możemy już siedzieć do woli. Pomysł z pewnością spodoba się w krajach południowych.
Nola słynąca z rozwiązań dla przestrzeni publicznych tym razem postawiła na siedziska. Nową kolekcję seryjnych krzeseł zaprojektowało dla niej studio Thomasa Bernstranda, słynące z realizacji krzeseł i siedzisk.
Na tegorocznej edycji Stockholm Furniture and Light Fair swoje nowe projekty prezentuje studio Nola. Przebojem mają szansę stać się krzesła dla miejsc publicznych, z których skorzystamy w taki sposób, w jaki sięgamy po wózki w hipermarketach. Wystarczy moneta i możemy już siedzieć do woli. Pomysł z pewnością spodoba się w krajach południowych.
Nola słynąca z rozwiązań dla przestrzeni publicznych tym razem postawiła na siedziska. Nową kolekcję seryjnych krzeseł zaprojektowało dla niej studio Thomasa Bernstranda, słynące z realizacji krzeseł i siedzisk.
Aby skorzystać z jednego z nich, trzeba posłużyć się monetą, którą umieszczamy niejako w depozyt. To znany już mechanizm, z jakiego z powodzeniem korzysta się np. w hipermarketach. Krzesła są dość lekkie, aby nie sprawiały kłopotu podczas ich przenoszenia w wybrane miejsce.
Szwedzi zapewniają, że mechanizmy zabezpieczające siedziska i monety jest solidny. Krzesła są tak skonstruowane, że ich przechowywanie nie zajmuje wiele miejsca.
Stockholm Furniture and Light Fair właśnie trwa (7-11 lutego) w stolicy Szwecji.
Więcej: www.nola.se, www.bernstrand.com i www.stockholmfurniturelightfair.se