Geometryczna pracownia odzieży dla bohemy!

Kiedyś to ciekawe wnętrze na przedmieściach Paryża mieściło pracownię odzieżową. Słoneczna i pełna charakteru przestrzeń zachwycała. To jednak za mało, by z dawnego warsztatu uczynić wygodne mieszkanie. By takim się stało, niezbędna okazała się pomoc architektów. Projektem zajęła się paryska pracownia Épicène z Isabelle Heilmann na czele.

Cel był jeden. Odświeżenie przestrzeni i dostosowanie jej do stylu życia przyszłych domowników. Ważne dla nich było, by projekt nie był zbyt rewolucyjny. Nie można było bowiem stracić oryginalnego uroku i charakteru przestrzeni.

Jak się szybko okazało wiele pomieszczeń i podłoga zlokalizowana na różnych poziomach nie były dostosowane do potrzeb mieszkańców. Jedna sypialnia była zbyt mała, a trzy antresole, choć urokliwe, zupełnie niepraktyczne. Inny problem stanowiły stare instalacje.

Mimo tych niedogodności ekscentryczna geometria wnętrza, przypominająca kostki Rubika pobudziła kreatywność architektki z pracowni Épicène. Isabelle była przekonana, że po odświeżeniu wnętrze zacznie lśnić niczym gwiazda. Isabelle Heilmann podjęła decyzję.

Magazyn Design Alive

WYDANIE SPECJALNE DA ICONS 2025

ZAMAWIAM

WYDANIE SPECJALNE DA ICONS 2025

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

WYDANIE SPECJALNE NR 15/2025 HOME

Épicène zachowało ducha poprzemysłowej przestrzeni

– Nastąpi kompletna rekonfiguracja przestrzeni – pomyślała i wzięła się do pracy. Ważnym elementem było dodanie szklanych przegród, aby podkreślić różnice poziomów.

Pomieszczenie z dwoma stanowiskami pracy, biblioteką i schowkiem zostało stworzone nie tylko po to, aby izolować biuro od jadalni, ale także wizualnie odróżniać obie kwadratowe przestrzenie. Podobnie, między salonem a sypialnią umieszczono asymetryczne okno, jako hołd dla ekscentrycznego ducha domu.

Wchodząc do środka, pojawiają się kolejne niespodzianki. W jednej sypialni zaskakuje kamienny zagłówek. Pełni on jednocześnie funkcję stolika nocnego i małej półki dla książek czy obrazów. Między częściami dzienną a jadalną stoi przegroda z surowej stali. To starannie zachowany relikt pracowni odzieżowej.

Oczywiście niektórym przestrzeniom należało nadać zupełnie nowe funkcje. Jedna z antresoli służyła niegdyś jako miejsce przechowywania bel materiałów. Teraz architekci przekształcili ją w gościnną sypialnię.

Dom, a raczej jego duch wciąż pamięta o swojej przemysłowej przeszłości za sprawą elementów retro, takich jak wiejskie stoły czy plakaty vintage. Retro spotyka się tu z niekiedy futurystycznym spojrzeniem na architekturę wnętrz. Psychodeliczne drzwi w całym domu mogłyby jednakowo pochodzić z lat 60. XX lub… XXI wieku.

Trendy, inspirujące wnętrza, najlepsze realizacje w architekturze, nowości ze świata designu i ciekawe rozmowy wprost do Twojej skrzynki! Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Bez sztukaterii i złota

Bez sztukaterii i złota

Paryż | 29 lipca 2025

Projekt Natalii Wrońskiej-Boutet to współczesna opowieść o paryskiej klasyce

Subtelność ma głos

Subtelność ma głos

Paryż | 13 czerwca 2025

Czuły portret paryskiego mieszkania autorstwa polskiej architektki wnętrz