Projektanci potrafią szukać odpowiedzi w swoim otoczeniu. Jakiś czas temu znalazł ją także Yves Behar, zastanawiając się nad zamówieniem dla marki Herman Miller. Powstałe dla niej krzesło SAYL otrzymało nagrodę International Design Award w kategorii produkt roku 2010.
Projektanci potrafią szukać odpowiedzi w swoim otoczeniu. Jakiś czas temu znalazł ją także Yves Behar, zastanawiając się nad zamówieniem dla marki Herman Miller. Powstałe dla niej krzesło SAYL otrzymało nagrodę International Design Award w kategorii produkt roku 2010.
Behar nie raz już zaskakiwał, zaskoczył odbiorców i tym razem. Konstruując krzesło biurowe dla Herman Millera. Miało być oczywiście wygodne, a przy tym zwiewne, lekkie konstrukcyjne i sprawiające wrażenie owej lekkości. Mieszkający w San Francisco Behar odpowiedź na kolejne projektowe wyzwanie znalazł właśnie w swoim mieście, gdzie zresztą prowadzi studio Fuseproject. Wystarczyło dobrze się rozejrzeć i natrafić wzrokiem na jeden z najbardziej znanych miejskich obiektów, czyli The Golden Gate Bridge.
To właśnie konstrukcja mostu stała się daleko idącą inspiracją dla Behara: tak powstało bezramowe krzesło SAYL, dające możliwość pełnego zakresu ruchów, reinterpretujące zasadę mostów wiszących. Bezramowe jest również jego oparcie, jest niezwykle elastyczne, a dzięki przeprowadzonym badaniom udało się stworzyć taką konstrukcję, która eliminuje bóle np. kręgosłupa podczas długiego siedzenia.
W dodatku wykonano je z materiałów poddających się recyklingowi, a dzięki zastosowanym nowoczesnym technologiom i surowcom sprawia, że jest dostępne w przystępnej cenie. Kosztuje ok. 400 dolarów.
Więcej: www.hermanmiller.com