Wes Anderson zaprasza w podróż luksusowym pociągiem, który sam urządził!

Amerykański reżyser Wes Anderson na zaproszenie brytyjskiej firmy Belmond zaprojektował wagon słynnego pociągu Pullman, który ma się stać luksusową atrakcją turystyczną. Już wkrótce wyruszy w pierwszą podróż!

52-letni twórca słynie z niekonwencjonalnego podejścia do sztuki tworzenia filmów. Melancholijne kadry, nastrojowa muzyka i niezwykła plastyczność obrazu sprawiają, że wystarczy zaledwie jedna scena, by rozpoznać jego unikalny styl prowadzenia narracji. Kunszt Wesa Andersona doceniają również osoby spoza świata kina, a ostatnio jego zainteresowanie koleją (przypomnijmy chociażby film „Pociąg do Darjeeling”) postanowiła wykorzystać firma Belmond, właściciel m.in. luksusowych pociągów wycieczkowych.

Chcąc umożliwić swoim klientom przeżycie przygody na miarę Hollywood, firma zaprosiła reżysera do odrestaurowania Łabędzia, jednego z wagonów, pochodzącego z lat 50. brytyjskiego pociągu Pullman. Wes Anderson, miłośnik art deco, zaprojektował stylowe meble, wykładziny, tapety i obicia, którymi wypełniono przedziały. Wszystko to w przemyślanym zestawieniu głębokich kolorów i eklektycznych wzorów przywodzących na myśl luksusowy hotel. Nie zabrakło również licznych nawiązań do nazwy wagonu, za sprawią akcentów w kształcie łabędzia.

Magazyn Design Alive

NR 47 WIOSNA 2024

ZAMAWIAM

NR 47 WIOSNA 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

DAH NR 11 JESIEŃ 2023

Bardzo chciałem zrobić coś nowego

– Uwielbiam pociągi! Często miałem okazję wymyślać w swoich filmach przedziały kolejowe i wagony, więc gdy tylko nadarzyła się okazja, od razu z przyjemnością powiedziałem „tak”. Bardzo chciałem zrobić coś nowego, jednocześnie uczestnicząc w procesie konserwacji. Doceniam działania, dzięki którym ten zagrożony gatunek podróży może wkroczyć w nową, złotą erę – mówi twórca.

Pociąg z wyposażonym przez Andersona wagonem już wkrótce wyruszy w swoją pierwszą podróż szlakiem brytyjskich miast. Bilety kosztują od 400 funtów (miejsce w otwartym przedziale) do 1800 funtów (prywatną kabinę dla czterech osób).

Właściciel Orient Expressu

Firma Belmond została założona w 1976 roku przez amerykańskiego przedsiębiorcę Jamesa Sherwooda, który nabył wówczas od rodziny Guinness hotel Cipriani w Wenecji. Rok później Sherwood kupił to, co zostało ze słynnego pociągu Orient Express, aby go odrestaurować i zaoferować zamożnym klientom przejazdy z Paryża i Londynu do swojego hotelu w Wenecji. Prężnie rozwijająca się marka swoją nazwę zmieniła dopiero 10 marca 2014 roku, kiedy to Orient-Express Hotels zostało przemianowane na Belmond. W 2019 roku firma została przejęta przez największy na świecie koncern dóbr luksusowych LVMH. Grupa Louis Vuitton Moët Hennessy skupia ponad 60 marek luksusowych z całego świata. Siedziba spółki mieści się w Paryżu. Firma Belmond posiada w swoim portfolio 35 luksusowych hoteli, 7 pociągów turystycznych, 3 statki rejsowe oraz restauracje w 22 krajach.

Jednym z siedmiu pociągów należących do Belmond jest British Pullman obsługujący podróże po Wielkiej Brytanii z londyńskiego dworca Victoria. 11 wagonów, których powstanie datuje się na lata 20.- 50. XX wieku, starannie odrestaurowano i wyposażono we współczesne udogodnienia. Wiele z nich należało wcześniej do królewskiej linii Brighton Belle, o czym opowiadają zamontowane na każdym wagonie tabliczki informacyjne.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Słodkie chwile luksusu

Słodkie chwile luksusu

Rzym | 27 października 2022

Wraca kultowy Orient Express z wystrojem od Dimorestudio. Jest też polski akcent