Na naszym poligonie dziś króluje lampa „Al-verd”, stworzona przez Kafti Design, czyli dwie siostry: Monikę Brauntsch i Sonię Słaboń. „Al-verd” to jeden z najnowszych produktów Kafti, czyli firmy od dobrych kilku lat specjalizującej się właśnie w oświetleniu. Od czasu słynnego już „Aliena” każda kolejna propozycja projektantek jest przyjmowana z zainteresowaniem, i wiele z ich propozycji ma swoich zagorzałych fanów. Czy podobnie stanie się w przypadku najnowszego produktu sióstr?
Na naszym poligonie dziś króluje lampa „Al-verd”, stworzona przez Kafti Design, czyli dwie siostry: Monikę Brauntsch i Sonię Słaboń. „Al-verd” to jeden z najnowszych produktów Kafti, czyli firmy od dobrych kilku lat specjalizującej się właśnie w oświetleniu. Od czasu słynnego już „Aliena” każda kolejna propozycja projektantek jest przyjmowana z zainteresowaniem, i wiele z ich propozycji ma swoich zagorzałych fanów. Czy podobnie stanie się w przypadku najnowszego produktu sióstr?
Nowemu produktowi Kafti Design przyglądają się, testują go i oceniają dwie uczestniczki poligonu w klubokawiarni Presso w Cieszynie: Ewa Trzcionka, wydawca portalu designalive.pl oraz Magdalena Jackowska, dziennikarka RMF Classic. – Czy to jest lampa? Co dziś przyniosłaś? Bo ja widzę tutaj plastikowy kawałek czegoś, tak jakby deseczkę – pyta Magdalena Jackowska. – To osiem elementów PCV w wersji czarnej oraz jedno przezroczyste kółko, z dziurą. I w tę dziurkę dajemy oprawkę na żarówkę, natomiast dookoła umieszczamy promieniście osiem płytek – odpowiada Ewa Trzcionka.
„Al-verd” który jest odpowiedzią na ormiańskie fascynacje projektantek, jest również charakterystyczny z innego powodu. – Wszystko działa tutaj na zasadzie: „zmontuj to sam, człowieku”. Rzeczywiście montaż lampy trwa chwileczkę. Wystarczy wykonać cztery ruchy. I lampę można rozłożyć w minutę i 30 sekund – przyznaje Ewa Trzcionka.
– Lampa przypomina nieco wiatrak, ale i trochę modę retro, dlatego będzie elementem niezwykle pożądanym w naszym wystroju wnętrz. Oczywiście jeżeli ktoś jest odważny i lubi trochę szaleństwa w życiu – mówi Magdalena Jackowska. „Al-verd” jest dostępna w wielu wersjach kolorystycznych: białej, czarnej, czerwonej i pomarańczowej.
A ścianki lampy dają przyjemny efekt i działają niczym lustro. Aby jednak w pełni wykorzystywać ten efekt, o lampę trzeba po prostu dbać, także o jej czystość. Nowa lampa Kafti jest dostępna, można ją kupić m.in. na stronie internetowej projektantek (www.kafti.com). Kosztuje 400 zł.
Każda lampa jest zaopatrzona w dodatkowe dwa zapasowe elementy, czyli ścianki. To tak na wypadek, gdyby podczas montażu bądź też użytkowania któraś ze ścianek nam się ułamała.
POSŁUCHAJ NASZEGO POLIGONU:
