Paryski splin

Dziewiętnastowieczna kamienica w haussmannowskim stylu to kwintesencja klimatu paryskiej siódmej dzielnicy. A gdyby tak rozbroić tę mieszczańską klasykę nieoczekiwanym cukierkowym różem i wiśniowym bordo? – pomyślały architektki z pracowni Studio Batiik.

Rebecca Benichou i Florence Jallet określają swój styl jako nowoczesną, delikatną elegancję uzupełnioną wyrafinowanymi detalami. Zwróciła się do nich para po trzydziestce, która wymarzyła sobie jasne mieszkanie z dwiema sypialniami i gabinetem. Zależało im też na przestronnej przestrzeni do przyjmowania gości, z dużym stołem do biesiadowania.

Magazyn Design Alive

NR 47 WIOSNA 2024

ZAMAWIAM

NR 47 WIOSNA 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

DAH NR 11 JESIEŃ 2023

Cóż może być przyjemniejszego od renowacji 130-metrowego wnętrza z prostym briefem od właścicieli? Okazało się, że nie było to wcale takie proste. Mieszkanie, nazwane przez architektki Chez Léa ( „W domu Léa”), powstało z połączenia dwóch mniejszych lokali, odnawianych w różnych okresach i stylach. Skomplikowana przestrzeń była więc złożona z niespójnych pomieszczeń, niełatwych do przeprojektowania.

– Na wstępie skupiłyśmy się na tym, aby nadać przestrzeniom głębię, wytyczyć perspektywy i przewiewne ciągi komunikacyjne – wyjaśniają architektki.

Większość pomieszczeń jest więc otwarta i skomunikowana ze sobą. Po usunięciu drzwi prowadzących do salonu i jadalni przejścia zostały podkreślone zaokrąglonymi łukami, które pokryto odrobiną pudrowego różu z satynowym połyskiem.

W projektowanych przez Studio Batiik wnętrzach gra z kolorem jest zawsze jednym z ważnych elementów kompozycji. W tym przypadku poruszamy się po skali różu, lecz pojawiają się też nasycona czerwień, zieleń i błękit. – Wybrałyśmy miękkie i otulające odcienie, ale momentami potrzebne były także odważniejsze kolory i energia – dodają architektki.

Studio Batiik

W haussmanowskiej kamienicy

Przemyślana transformacja wydobyła klasyczny paryski urok, zwłaszcza w części dziennej i głównej sypialni. – Od początku ideą przewodnią dla tego projektu było wyeksponowanie oryginalnych haussmannowskich elementów: wysokiego okna i sufitów, szlachetnego parkietu, sztukaterii. Chciałyśmy stworzyć ciekawy balans, łącząc je ze współczesnymi akcentami – mówią Benichou i Jallet.

W wystroju wnętrz nie dominuje określony styl, istotą projektu jest za to połączenie współczesnych elementów z drewnianymi meblami w stylu vintage, takimi jak regał z litego dębu autorstwa Francuza Pierre’a Cruège’a czy też zabytkowe duńskie krzesła firmy Nielsa Ottona Møllera.

Pozostałe przestrzenie znajdują się w głębi mieszkania, wizualnie oddzielone falującą ścianą w kolorze wiśniowym. Jej nieposkromiona linia rozwija się od wejścia i biegnie korytarzem aż do kuchni, tworząc jadalnianą wnękę. Oryginalne rozwiązanie nie tylko wzbudza zachwyt gości, ale też przełamuje monotonny, klasyczny rytm mieszkania. Ponadto pozwala stworzyć strefę prywatności w kuchni, odpowiadając na potrzebę intymnego kącika na śniadanie lub spotkanie w ciągu dnia.

W jadalni ściana ozdobiona cukierkowym różem tworzy intensywne, scenograficzne tło i zwraca uwagę na wykonany na miarę system ścienny. Stół też jest spersonalizowany, a towarzyszą mu krzesła vintage Nielsa Ottona Møllera.

Studio Batiik

Agencja architektury i projektowania wnętrz z siedzibą w Paryżu, założona w 2014 roku przez Rebeccę Benichou, do której cztery lata później dołączyła Florence Jallet. Ciekawość i radość eksperymentowania to dwie podstawowe zasady kierujące podejściem Batiik Studio do kształtu, tekstury i koloru we wnętrzach. Charakterystyczny styl Benichou i Jallet opiera się także na niesztampowym i pełnym wyczucia podejściu do tradycji.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Wehikuł czasu

Wehikuł czasu

Paryż | 9 stycznia 2024

Hauvette and Madani przenieśli ten paryski apartament w czasie

Dogonić marzenia

Dogonić marzenia

Londyn | 20 grudnia 2023

Ola Jachymiak robi międzynarodową karierę i tworzy wnętrza od Londynu po Paryż!