Innowacyjna firma Dyson, znana głównie z niezawodnych suszarek do rąk i odkurzaczy, zaprezentowała nowy wynalazek: baterię umywalkową z funkcją suszenia. Przyciągające uwagę rogi kranu Dyson Airblade Tap nie są, wbrew pierwszym skojarzeniom, przeskalowanymi pokrętłami ciepłej i zimnej wody. W rzeczywistości, to wyloty powietrza suszarki.
Pierwsza bateria umywalkowa marki Dyson jest naszpikowana elektroniką. Czujniki na podczerwień wykrywają położenie dłoni i w pierwszej kolejności uruchamiają przepływ wody.
Innowacyjna firma Dyson, znana głównie z niezawodnych suszarek do rąk i odkurzaczy, zaprezentowała nowy wynalazek: baterię umywalkową z funkcją suszenia. Przyciągające uwagę rogi kranu Dyson Airblade Tap nie są, wbrew pierwszym skojarzeniom, przeskalowanymi pokrętłami ciepłej i zimnej wody. W rzeczywistości, to wyloty powietrza suszarki.
Pierwsza bateria umywalkowa marki Dyson jest naszpikowana elektroniką. Czujniki na podczerwień wykrywają położenie dłoni i w pierwszej kolejności uruchamiają przepływ wody.
Kiedy ręce są już umyte, automatycznie włącza się suszenie: dwa strumienie powietrza z prędkością 690 km na godzinę dosłownie ściągają wodę ze skóry. Prosto do zlewu – bez zachlapywania łazienki, jak by to było w drodze do tradycyjnego, ściennego urządzenia.
Bateria została wykonana ze stali nierdzewnej używanej do konstrukcji łodzi. Na potrzeby nowego projektu, inżynierowie Dysona opracowali specjalną, niezwykle precyzyjną technologię laserowego spawania stali – dzięki temu niemal zniknęły linie łączeń między elementami kranu. System uruchamiający przepływ wody i strumienie powietrza został ukryty w niewielkim pudełku umieszczanym pod zlewem.
Bateria trafi do sprzedaży w drugiej połowie 2013 roku. Cena: 6499 zł + VAT.
Więcej: www.dysonairblade.com