– Światło to nadzieja, jasna strona życia – mówi w rozmowie z „Design Alive” Magdalena Federowicz- Boule, założycielka biura projektowego Tremend i inicjatorka Koła Oddziału Warszawskiego SARP Architekci bez granic. Aktualnie wspólnie z VELUX Foundation zmienia zaniedbany dziedziniec Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę w ogród terapeutyczny. Rozmawiamy z nią o tym projekcie. Ale nie tylko.
Cykl wywiadów z architektami i architektami wnętrz realizowany jest przez „Design Alive” przy współpracy z firmą VELUX, która specjalnie dla branży projektowej stworzyła platformę VELUX ArchiTips.
Wspólnie z Architektami bez granic i Tremend realizujecie w Warszawie projekt charytatywny. Opowiesz o nim?
To projekt realizowany dla Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę prowadzonej przez Monikę Sajkowską. Dotyczy on zagospodarowania starego dziedzińca przylegającego do siedziby fundacji przy ul. Przybyszewskiego w Warszawie, ale i przekształcenia całego kompleksu w zielone centrum. Obecnie trwają prace, które ten zaniedbany i osierocony dziedziniec zmienią w ogród terapeutyczny. Fundacja zajmuje się niesieniem pomocy dzieciom, które spotykają się z przemocą w rodzinie. To kilku- i kilkunastolatkowie, którzy potrzebują wszechstronnego wsparcia. Dziedziniec i cały ośrodek mają być dla nich miejscem, w którym otrzymują pomoc i czują się bezpiecznie. Mogą się rozwijać, odnajdować spokój, ale i doznawać.
Jak przekonaliście VELUX Foundations i innych partnerów, żeby wsparli realizację projektu?
Oczywiście istotny był cel projektu. Pomoc, którą udzielamy pokrzywdzonym przez los dzieciom, ale równie ważne było samo podejście do realizacji. Pomysł, by fundacja i jej dziedziniec opierały się o zero waste. Metodę kreowania przestrzeni, która nie szkodzi naturze, a raczej z nią współgra i korzysta z jej dobrodziejstw. Fundacja będzie docelowo zasilana panelami fotowoltaicznymi, zamontowana zostanie ekologiczna pompa ciepła, podziemny zbiornik wody deszczowej, wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Przy tworzeniu ogrodu terapeutycznego staramy się również korzystać z materiałów z odzysku, co zresztą w Tremend robimy przy wielu innych, już komercyjnych projektach. Głęboko wierzę w sens takich działań.
Zanim rozpoczęliście projekt ogrodu, zorganizowaliście warsztaty.
Tak, chcieliśmy, żeby ogród terapeutyczny spełniał oczekiwania dzieci. Chcieliśmy się dowiedzieć, czego od niego oczekują. Podopieczni fundacji rysowali, malowali, tworzyli makiety, a dla nas okazało się to nieocenionym źródłem informacji. Liczymy, że już we wrześniu dziedziniec zacznie żyć nowym życiem, a znajdą się w nim, m.in. domki na drzewie, ścieżki sensoryczne, hamaki, kino, ale również miejsca odosobnienia, w których można w ciszy posiedzieć i pomyśleć. Wszechobecna będzie zieleń, która ma niezwykłe właściwości terapeutyczne.
Światło naturalne ma również działanie terapeutyczne.
Tak. Światło rzeczywiście działa terapeutycznie. Oświetlenie na dziedzińcu będzie zresztą bardzo ważne. Pawilon edukacyjny, który tworzymy ma duże przeszklenia, jest otwarty na zewnętrze. Myślimy, by na przyszłość uaktywnić również podziemia siedziby fundacji i tu też pomyślimy o oknach i oświetleniu dla planowanej w tym miejscu części świetlicowo-terapeutycznej.
Czy w projektach domów, hoteli i innych budynków użyteczności publicznej również szukacie rozmaitych dróg dla światła dziennego? Na przykład poprzez doświetlanie poddaszy?
Dla mnie w ogóle światło naturalne jest bardzo ważne. Działa nie tylko terapeutycznie, ale i psychologicznie. Powoduje, że człowiek ma lepsze samopoczucie i nastrój. Poddasza użytkowe z kolei to temat trudny, ale ważny, także z punktu widzenia ekologii. Adaptacja poddasza nie użytkowanego to swoisty recycling budynków już stojących służący temu, by człowiek je w końcu zagospodarował. W ten sposób zmniejszamy nakłady materiałowe, bo wykorzystujemy przestrzenie, które już są. Mniej budujemy, a ekologia polega też na tym, żeby nie przewymiarowywać. Dzięki rozmaitym możliwościom, jakie zapewnia m.in. VELUX mamy szerokie możliwości wpuszczania światła do wnętrza przez dach, ale też wentylowania tych poddaszy. Bardzo ważny jest przecież również aspekt termiczny, zwłaszcza na poddaszach. Te zagadnienia są już przy produkcji nowoczesnych okien uwzględniane. Mamy okna wielofunkcyjne, a przy tym jeszcze rozmaite osłony: markizy, rolety pozwalające kontrolować warunki termiczne na poddaszu, zacieniać, budować nastrój.
A czym jest samo światło?
Dla człowieka jest pewną determinantą regulującą jego cykl dobowy, samopoczucie. W architekturze pozwala łączyć zewnętrze z wnętrzem. To ważne, bo mamy w swoim DNA potrzebę kontaktu z naturą. Obserwowania zmieniających się pór roku, zmieniającej się pogody. Dużo lepiej funkcjonujemy, kiedy mamy dostęp do tego, co tu i tam. Temu służą okna. Czy połaciowe, czy każde inne dają światło, bez którego nie da się żyć. W warstwie filozoficznej dajemy je dzieciom w fundacji, bo światło to również nadzieja, jasna strona życia.
Magdalena Federowicz- Boule
Architektka, prezeska i dyrektor kreatywna Tremend. Jej pracownia jest zwycięzcą międzynarodowych konkursów na przebudowy hoteli m.in. w Paryżu, w Budapeszcie czy na Ukrainie. Jest autorką wielu cenionych realizacji oraz laureatką wielu nagród, m. in. A’Design Award&Competition Milan, Design et Al czy European Property Awards. Inicjatorka i współzałożycielka Koła Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Architektów RP Architekci bez Granic. Swoje działania charytatywne, które wspiera VELUX Foundations, realizuje w myśl hasła „Człowiek człowiekowi”. Uznaje terapeutyczną moc światła i natury.
VELUX ArchiTips
Cykl wywiadów z architektami i architektami wnętrz realizowany jest przy współpracy z firmą VELUX. Nowa platforma VELUX ArchiTips to rozwiązanie, które ucieszy niejednego poszukiwacza branżowej wiedzy. To miejsce stworzone dla architektów przez architektów, którego celem jest propagowanie najlepszych rozwiązań, edukowanie oraz merytoryczne wsparcie dla branży. Więcej na ten temat tutaj