Twórcze odrodzenie

Czy w miejscach bliskich sercu projektuje się łatwiej? Jessica Helgerson sprawdziła to, podejmując się renowacji domu z lat 70. na wyspie Sauvie, tuż za Portland w stanie Oregon, gdzie sama się wychowała. Efekt? Znakomity!

Choć wiele osób mogłoby zdecydować się na wyburzenie starego domu, Jessica Helgerson dostrzegła w nim potencjał. Wierna swojej filozofii, wraz ze swoim zespołem, postanowiła zachować jak najwięcej z pierwotnej struktury 400-metrowej rezydencji.

Całkowicie przeprojektowała jednak układ pomieszczeń, aby dopasować go do stylu życia rodziny i maksymalnie wykorzystać potencjał okolicy, słynącej z malowniczej rzeki, sielankowych pól i rezerwatów przyrody.

Klientom zależało na wnętrzu pełnym kolorów i radości. Architektka zaproponowała paletę jasnych, ziemistych tonów, które najbardziej widoczne są na kafelkowej podłodze na parterze, ale pojawiają się w całym domu. Podłogi z białego dębu Oregon w sypialniach i na piętrze oraz drewno daglezjowe na ścianach i sufitach są ukłonem w stronę wcześniejszego życia domu, a zarazem dodają wnętrzu przytulności. Powtarzającym się elementem są również ozdobne lampy autorstwa kalifornijskiej ceramiczki Heather Levine.

Magazyn Design Alive

NR 48 LATO 2024

ZAMAWIAM

NR 48 LATO 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

TRÓJMIASTO 2024 WYDANIE SPECJALNE

Zabawa kolorem

Na parterze, gdzie rozlokowano sypialnie dzieci i pokój rodziców, kluczowy jest komfort. Pokoje chłopców kolorystycznie ze sobą korespondują: jedna jest zielona z żółtymi akcentami, druga żółta z zielonymi. W obu pojawiają się także drewniane akcenty, meble wykonane na zamówienie oraz sztuka autorstwa lokalnych artystów (James Allen, Justin L’Amie oraz Ruth Shively). Powtarzający się w pokojach motyw okręgów, odnajdziemy również w kuchni i łazienkach.

Główna sypialnia wyróżnia się panelami z włókien trawy na ścianach. Pościel i kolor zasłon kontynuują kolorystyczny motyw przewodni parteru. Przeplatają się odcienie turkusu, musztardy i terakoty.

Piętro zajmują przestrzenie dzienne, zaprojektowane tak, aby maksymalnie wykorzystać imponujący widok na rzekę. Przestrzeń przy schodach, nazwana przez właścicieli „Manhattan Room” z powodu rozległych widoków, jest stworzona do relaksu.

W oczy rzucają się łagodne odcienie niebieskiego, nawiązujące do koloru rzeki, zaokrąglone krawędzie mebli projektu Freda Rigby’ego i sztuka lokalnej artystki Jinie Park.

Jessica Helgerson

Obok znajdują się salon i kuchnia, połączone ze sobą imponującym, dwustronnym kominkiem.

W kuchni warto zwrócić uwagę na niestandardową, drewniano-ceramiczną wyspę  oraz betonowe blaty robocze. W przylegającej do niej jadalni rzuca się w oczy ręcznie wykonany żyrandol – dzieło samej architektki. Dodatki takie jak tapeta Williama Morrisa i zasłony Susan Deliss harmonijnie dopełniają całość aranżacji.

Dom wyposażono również w siłownię, basen, domowe biuro i taras z dojściem do rzeki, co czyni go idealnym miejscem do pracy i wypoczynku.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

W starym spichlerzu

W starym spichlerzu

Wrocław | 20 grudnia 2022

Dwupoziomowy apartament w starym spichlerzu przeszedł gruntowną przemianę

Zwrócony urok

Zwrócony urok

Ołomuniec | 5 listopada 2022

Tak powinna wyglądać renowacja! Czeska modernistyczna willa znów zachwyca