Dom otwarty na wiatr

Miał być domek letniskowy z kontenerów? Klient trafił jednak do pracowni Miks.tura Architekci i… powstał całoroczny dom Mewa. Warto dodać, że pierwotnie kontenerowy domek miał być piętrowy i mieć 90 m kw. powierzchni. Ostatecznie jego metraż jest o 30 metrów większy, a cała przestrzeń została rozplanowana na jednym poziomie. Poznajcie dom pod Toruniem. Jest na co popatrzeć.

Założeniem tego projektu była pełna integracja przestrzeni wewnętrznej z otaczającym środowiskiem. Tak, by maksymalnie wykorzystać atuty położenia, zwłaszcza w okresie wakacyjnym. Cel udało się osiągnąć. Miks.tura Architekci otworzyli bowiem nie tylko dzienną część domu w kierunku jeziora, ale także w drugą stronę – w stronę wejścia.

Efekt przenikania stref – zewnętrznej i wewnętrznej – potęgują w ciepłe dni harmonijkowe okna. Po ich otwarciu, ściany praktycznie znikają a do wnętrza wpadają delikatne, ale jakże pożądane latem, podmuchy ożywczego wiatru. Dom staje się z otoczeniem jedną całością – salon i jadalnia przekształcają się w zadaszony taras. Mimo całorocznej funkcji, w pełni otwarty dom tworzy zintegrowany kompleks z wakacyjnym z tarasami.

– Jednym z wyklarowanych początkowo założeń projektu był widok na jezioro nie tylko z perspektywy użytkownika domu, ale także podjazdu – jako wizualne zaproszenie i obietnica wypoczynku – informuje pracownia Miks.tura Architekci.

Magazyn Design Alive

NR 47 WIOSNA 2024

ZAMAWIAM

NR 47 WIOSNA 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

DAH NR 11 JESIEŃ 2023

Miks.tura Architekci otworzyła dom na przyrodę

– Leżało to w sprzeczności z faktem, iż dom znajduje na bardzo wąskiej działce, a zarówno architektom i inwestorom zależało, aby z kluczowych pokoi był bezpośredni widok na jezioro. Efekt reżyserii wrażeń od wjazdu także udało się utrzymać właśnie dzięki zabiegowi przeszklenia części dziennej oraz możliwość pełnego złożenia okien – wyjaśnia architekt z pracowni Miks.tura Architekci – Ziemowit Belter.

Chociaż dom projektowano głównie z myślą o wypoczynku letnim, posiada on także kominek otoczony grubą, żelbetową ścianą akumulacyjną. Zimą odgrywa ona rolę dogrzewającą część dzienną i strefę sypialnianą. 

Bryła Mewy jest swego rodzaju wariacją na temat stodoły. Wnętrzem budynku zajęła się pracownia Atmosferic. Jej architektom udało się stworzyć wnętrze, które zaskakuje ciepłymi barwami i grubociosanymi fakturami wykończeń.

– W ten sposób uzyskano nieprzypadkowy efekt. W połączeniu z otwartym planem części dziennej, przywodzi na myśl wspólne przesiadywanie w chacie pod strzechą. Wrażenie potęgowane także przez rustykalne wykończenia i akcenty – zdradzają architekci.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Wysmakowane apartamenty w budynku dawnego spichlerza

Trzy kondygnacje

toruń | 7 lipca 2019

Wysmakowane apartamenty w budynku dawnego spichlerza.