Betonowy klejnot

Zaprojektowana w 1975 roku, przez architekta Émile’a Salę, Villa Benkemoun, zyskała niedawno drugie życie. Dzięki starannie odrestaurowanym wnętrzom i kolekcji oryginalnych mebli wygląda jak kapsuła, w której zatrzymał się czas.

Na początku lat 70. na południu Francji, pięć kilometrów od miasta Arles, architekt Émile Sala (1913-1998) zbudował dwa domy, inspirowane organiczną architekturą Franka Lloyda Wrighta, Alvara Aalto i Oscara Niemeyera. Sąsiadujące ze sobą wille stworzyły awangardowy zespół architektoniczny, w którym zamieszkały dwie rodziny, m.in. Simone i Pierre Benkemoun.

Dom do życia

Benkemoun, po przyjeździe do Arles z Oranu w Algierii, nie chcieli mieszkać w budynku w tradycyjnym stylu lokalnej architektury. Kiedy zadzwonili do swojego przyjaciela Émila Sali, ten urodzony w Arles architekt, miał wówczas prawie 60 lat i ugruntowaną pozycję, jako twórca architektury organicznej. Głównym założeniem jego projektu stało się więc zerwanie z klasycznymi kodami typowych domów prowansalskich i dostosowanie budynku do stylu życia jego mieszkańców. Jako uczeń Le Corbusiera i wyznawca partycypacyjnego podejścia do architektury, architekt postawił na dialog i wymianę pomysłów.

– Sala przez długi czas nie robił żadnych rysunków. Poprosił za to moich rodziców, aby zapisali wszystkie rytuały i przyzwyczajenia ze swojego codziennego życia, np. to, że jedliśmy często wspólne posiłki przy dużym stole, przyjmowaliśmy gości, przyjaciół, rodzinę. Dopiero wtedy przyniósł pierwsze szkice, w których dominowały kąty proste. Wtedy mój ojciec zaczął zaokrąglać linie i tworzyć z nich krzywe. Sala pracował nad tym dalej, a kiedy wrócił, miał na papierze pierwszą wyrafinowaną wersję obecnego domu – wspomina dziennikarka Brigitte Benkemoun, która po odziedziczeniu Villi Benkemoun po rodzicach, odnowiła ją i wraz z mężem, dokumentalistą Thierrym Demaizière zarządza posiadłością.

Magazyn Design Alive

NR 47 WIOSNA 2024

ZAMAWIAM

NR 47 WIOSNA 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

DAH NR 11 JESIEŃ 2023

Ochrona przed Mistralem

Charakterystyczną cechą tej architektury jest rezygnacja z układów ortogonalnych, na rzecz architektury krzywoliniowej, charakteryzującej się płynnymi i dynamicznymi przestrzeniami, wykorzystującymi grę światła i cienia. Émile Sala był na przełomie lat 60. i 70. uczestnikiem fali powrotu do ruchu architektury organicznej, którego prekursorami byli Frank Lloyd Wright i Alvar Aalto. Mimo nowoczesnego podejścia, architektura Émile Sala ma jednak wymiar lokalny, który można dostrzec na przykład w okrągłych wieżach, nawiązujących do formy prowansalskich gołębników, czy w grubym tynku w kolorze ochry zastosowanym na elewacjach zewnętrznych.

Dom pomyślano jako betonową strukturę odważnie falujących, zaokrąglonych brył i przestrzeni, które naturalnie integrują się z otaczającą przyrodą.

Zaprojektowany z prekursorską na tamte czasy, świadomością bioklimatyczną, budynek zaopatrzono w patia, a na dachu umieszczono tarasy. Dzięki temu mieszkańcy mają do dyspozycji spokojne przestrzenie, w których można się zrelaksować i korzystać ze słońca, chroniąc się jednocześnie przed Mistralem – suchym, zimnym i porywistym wiatrem charakterystycznym dla południowej Francji. Znajdziemy tu także echa marokańskich domów, tzw. riadów, którymi inspirował się Sala.

Villa Benkemoun

Elipsa, spirala i blaszany kominek 

Villa Benkemoun z pięcioma sypialniami ma charakterystyczną wirującą strukturę, którą tworzą okrągłe i eliptyczne pokoje – w tym niezwykłą łazienkę w kształcie kapsuły. Każde pomieszczenie zaprojektowano zresztą na innym planie, sypialnia główna jest okrągła, jadalnia ma kształt elipsy, a główny salon – kształt litery Y. Do tego schody, w kształcie spirali, łączą parter z sypialniami na pierwszym piętrze. Dzięki temu, dynamiczne środowisko zaprasza mieszkańca lub gościa do eksploracji wnętrza i odkrywania niespodzianek tej niezwykłej architektury.

Projekt wnętrz, powierzony architektowi Robertowi Heamsowi, stanowi olśniewające kompendium artystycznego ducha lat 70.; projektant Max Sauze, wymyślił ogromny spektakularny, kominek z blachy, stanowiący centrum okrągłego salonu, urządzonego meblami typowymi dla lat siedemdziesiątych, a terakotowe płytki podłogowe Guya Bareffa dodają klimatu vintage i ocieplają całość.

Dziedzictwo XX wieku

Państwo Benkemoun mieszkali w willi przez prawie pięćdziesiąt lat. Ważnym etapem renowacji było więc rozwiązanie problemów technicznych związanych z ówczesnymi systemami konstrukcyjnymi. We wnętrzu niewiele zmieniono, zachowano korkowe wykładziny i większość mebli, m.in. fotele w salonie, zaprojektowane przez Geoffreya Harcourta. – Przywróciliśmy też oryginalny kolor dużego łóżka Manhattan. Przede wszystkim chcieliśmy jednak, aby willa była dalej przestrzenią do życia, a nie muzeum zastygłym w niezmiennym układzie – dodaje właścicielka.

Villa Benkemoun stanowi istotny przykład francuskiej architektury organicznej. Została skatalogowana jako „Dziedzictwo XX wieku” przez francuskie Ministerstwo Kultury, a w 2017 roku przeszła gruntowną renowację i dziś można ją wynajmować na krótkie okresy, czasem odbywają się tu także wystawy czasowe.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: