Poligon: Legvan lubi się wić

| ZG

2 sierpnia 2012 | Bez kategorii

W kolejnej odsłonie naszego Poligonu wkraczamy w gościnne progi klubokawiarni Presso w Cieszynie, by spocząć na „wijącym się” Legvanie marki Bejot. A wraz z nami są Ewa Trzcionka, redaktor naczelna „Design Alive” oraz Dariusz Stańczuk z RMF Classic.

Legvana wymyślił Piotr Kuchciński, jeden z najbardziej wziętych polskich projektantów. – To system bardzo elastycznie dopasowujący się do wnętrza, tworzą go nie tylko proste moduły ale również i takie, które pomagają „skręcić” ciąg siedzisk o 90 i 45 stopni – mówi Ewa Trzcionka.

W kolejnej odsłonie naszego Poligonu wkraczamy w gościnne progi klubokawiarni Presso w Cieszynie, by spocząć na „wijącym się” Legvanie marki Bejot. A wraz z nami są Ewa Trzcionka, redaktor naczelna „Design Alive” oraz Dariusz Stańczuk z RMF Classic.

Legvana wymyślił Piotr Kuchciński, jeden z najbardziej wziętych polskich projektantów. – To system bardzo elastycznie dopasowujący się do wnętrza, tworzą go nie tylko proste moduły ale również i takie, które pomagają „skręcić” ciąg siedzisk o 90 i 45 stopni – mówi Ewa Trzcionka.

Legvan przechodzi testy w cieszyńskiej klubokawiarni już od pewnego czasu. I jest systemem, który znakomicie „czuje się” wśród większej ilości osób. Jest wytrzymały, przyjazny dla otoczenia, ma niewysokie, choć bardzo wygodne oparcia. – Legwan sprawdzi się na lotnisku, w przychodni, poradni, banku, czyli wszędzie tam gdzie musimy chwilę poczekać, w takich miejscach system miałby się bardzo dobrze – dodaje redaktor naczelna „Design Alive”.

– Gdyby zrobić nad tym siedziskiem rzut z góry, to ja siedzę na kącie prostym, a ty siedzisz na kącie rozwartym. I można tym układem dowolnie kombinować – ocenia Dariusz Stańczuk.

Bo cały system tworzą moduły, które można przestawiać a zarazem dokładać kolejne elementy, tak aby przedłużać cały ich ciąg. Są dostępne zarówno w wersji z oparciem jak i bez oparcia. Na Legvana składają się fotele, sofy, stoły oraz elementy wolnostojące, które można konfigurować w zupełnie dowolny sposób, są też fotele z podłokietnikami, sofa dwu- i trzyosobowa. – Wszystkie części „wiją się” jak legwan po długich przestrzeniach publicznych – przyznaje Ewa Trzcionka.

Do produkcji systemu wykorzystuje się płyty wiórowe, trzywarstwową piankę, tkaniny bądź skórę a także metalowy stelaż. Legvana produkuje marka Bejot. Ceny poszczególnych elementów zaczynają się od ok. 400 zł.

Więcej: www.bejot.com.pl

POSŁUCHAJ NASZEGO POLIGONU

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Stary dom z nowym duchem

Stary dom z nowym duchem

Poznań | 5 lutego 2024

Dom Agnieszki i Piotra Kuchcińskich na poznańskim Grunwaldzie czaruje urokiem