Głośniki jak ping pongi

Hong Kong | MAC

8 stycznia 2013 | Design | Rzeczy | Styl życia |

Jest w nich moc, a jednocześnie mogą być niemal niezauważalne. Marka Oyo z Hong Kongu we współpracy ze szwajcarskim studiem Bernhard Burkard przygotowała kolekcję głośników, które w każdej domowej przestrzeni mogą pojawiać się prawie niezauważone.

Do sprzedaży trafiła już kolekcja głośników o nazwie Ballo, które generują dźwięk o dużej mocy, choć są bardzo małymi urządzeniami. Kształt Ballo jest idealnie kulisty, jednym przypomina kulę ziemską, u innych użytkowników budzi skojarzenia z piłeczką ping-pongową.

Jest w nich moc, a jednocześnie mogą być niemal niezauważalne. Marka Oyo z Hong Kongu we współpracy ze szwajcarskim studiem Bernhard Burkard przygotowała kolekcję głośników, które w każdej domowej przestrzeni mogą pojawiać się prawie niezauważone.

Do sprzedaży trafiła już kolekcja głośników o nazwie Ballo, które generują dźwięk o dużej mocy, choć są bardzo małymi urządzeniami. Kształt Ballo jest idealnie kulisty, jednym przypomina kulę ziemską, u innych użytkowników budzi skojarzenia z piłeczką ping-pongową.

Głośniki mogą mieć wszechstronne zastosowanie, jednak jego użytkownicy mogą korzystać z całego dobrodziejstwa dźwiękowej kuli – dźwięki wydobywają się z całej jej powierzchni.

Ballo jest dostępny w 10 kolorach, obudowa powstała z poliwęglanu. Dwie jego półkule łączy kolorowy pasek, który chroni głośnik i jednocześnie zwiększa emisję niskich tonów. Ballo jest kompatybilny z różnymi źródłami dźwięków (m.in. z iPhonem czy iPodem).

Dla marki Oyo zaprojektowało go szwajcarskie studio Bernhard Burkard, założone w 2010 roku przez Fabiana Bernharda i Thomasa Burkarda.

Głośnik kosztuje ok. 30 dolarów.

Więcej: www.oyo-oyo.com, www.bernhard-burkard.com

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Dom, który patrzy

Dom, który patrzy

Zurych | 3 stycznia 2024

Odwiedzamy arch. Annę Jach i jej szwajcarski dom z ruchomym okiem na fasadzie

Brzytwa Ockhama

Brzytwa Ockhama

Conthey | 1 stycznia 2017

Beton. Dom. Góry. Tyle, ile trzeba. Ekspresja czystego utylitaryzmu.

Szwajcarski ascetyzm

Szwajcarski ascetyzm

Rombach | 4 stycznia 2016

U podnóży szwajcarsko-francuskich gór Jura powstał przestronny dom.