Schaulager. Magazyn na sztukę

Jedna z najsłynniejszych pracowni architektonicznych na świecie – szwajcarskie studio Herzog & de Meuron zaprojektowało Schaulager w 2003 roku. Nie jest to ani muzeum, ani magazyn, ale coś więcej – unikalna przestrzeń stworzona dla sztuki współczesnej.

Miejsce, które koniecznie trzeba odwiedzić w Bazylei to południowe przedmieścia Münchenstein. W zjawiskowym budynku w kształcie sześcianu mieści się powołana w 1933 roku Fundacja Emanuela Hoffmanna. Chropowata, betonowa fasada w kolorze gliny wyróżnia się na tle podmiejskiego, przemysłowego krajobrazu i stanowi efektowne preludium do niesamowitej przestrzeni, służącej do przechowywania i eksponowania sztuki. Miejsce służy także konserwacji, badaniom i edukacji. Zamiast anonimowego magazynu na przedmieściach Schaulager jest niepowtarzalną przestrzenią, w której imponująca kolekcja sztuki współczesnej żyje i spotyka się z publicznością.

Wiele dzieł sztuki jest na co dzień niedostępnych, po zakupie, latami leżą w magazynach kolekcjonerów lub instytucji. Ale nie w Schaulager. Jego nazwę można nieprecyzyjnie przetłumaczyć z niemieckiego na „showroom” – idea polega na tym, że zamiast przewozić prace do galerii, czy muzeów na wystawy, można je pokazywać bezpośrednio w magazynie. I to jakim!

Magazyn Design Alive

NR 47 WIOSNA 2024

ZAMAWIAM

NR 47 WIOSNA 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

DAH NR 11 JESIEŃ 2023

Ciężar gatunkowy

W pierwszych szkicach architekci starali się maksymalnie zredukować miejsce na przechowywanie dzieł sztuki, w płaszczyźnie pionowej i poziomej. Na ogromnej ścianie miały wisieć wszystkie prace ścienne, zawieszone bezpośrednio obok siebie, jak w sklepie z używaną odzieżą, pozostałe obiekty miały być rozmieszczone na podłodze, bez żadnych ścianek działowych. Taki sposób magazynowania miał umożliwić szybki i łatwy przegląd kolekcji. Względy techniczne i kuratorskie dotyczące konserwacji i transportu wkrótce skierowały jednak projekt na inne tory: stało się jasne, że normalny magazyn ze stabilnymi podłogami i ścianami jest wygodniejszy i bardziej praktyczny. Ważnym zadaniem architektów z Herzog de Meuron było także  zapewnienie optymalnych warunków klimatycznych, jakich wymagają dzieła sztuki.

– Próbowaliśmy opracować taki rodzaj architektury, która wyrażałaby także obrazowo przechowywanie i układanie piętro po piętrze: jako coś trwałego i solidnego, w przeciwieństwie do dzisiejszej estetyki sterowanych komputerowo obiektów magazynowych i nieuniknionej lekkiej konstrukcji. Ciężkie ściany zewnętrzne wznosiłyby się warstwami, a ich powierzchnia byłaby porysowana. Oznacza to, że na ścianach odsłaniają się kamienie pochodzące z wykopów budowlanych. Te warstwy materiału w prosty i żywy sposób obciążają i podtrzymują, a ich duża bezwładność jest również kluczowym czynnikiem kontroli klimatycznej wnętrza – wyjaśniają architekci.

Schaulager

Siła rażenia

Zewnętrzny kształt budynku został wyprowadzony pragmatycznie z geometrii układu wnętrza, wynika także z przepisów prawa budowlanego, określających minimalne odległości od krawędzi działki. Od strony wejścia wielokąt jest nieco wcięty, tworząc rodzaj podjazdu, dzięki czemu strona wejściowa jest widoczna z dużej odległości. Wejścia strzeże mały budynek z dwuspadowym dachem, który stanowi pierwszą bramę do Schaulager.

Do budowy ścian wykorzystano żwir odzyskany z wydobytej ziemi na budowie. Określił on także formę i strukturę powierzchni pozostałych części budynku, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Linia okien, biegnąca jak szczelina wzdłuż budynku, przypomina naturalne spękanie. W rzeczywistości są to formy obliczone i wyprodukowane przez cyfrowe narzędzia, odtwarzające w większej skali wzory naturalnych form otoczaków. W efekcie otwory okienne wcale nie służą zapewnieniu widoku na mało atrakcyjny pejzaż  miejskich peryferii, ale same w sobie stanowią cyfrowo-naturalne krajobrazy.

– Szczeliny okien wyglądają jak pognieciony papier lub popękana ziemia. Ich forma została zeskanowana fotogrametrycznie i przetworzona, co pozwoliło na wyprodukowanie styropianowych form negatywowych. Elementy styropianowe wprowadza się do szalunku, a następnie po uwolnieniu betonu usuwa się miękkie części – tłumaczą architekci ze studia Herzog de Meuron.

Architekci zastosowali ten sam cyfrowy profil do okładzin ścian i sufitów w holu wejściowym. Dzięki temu uzyskano strukturę powierzchni przypominającą jaskinię, wypolerowaną na biało. Z kolei zaskakujący efekt perspektywiczny holu wejściowego opiera się na dwóch podstawowych elementach: panelach sufitowych, które są tutaj ułożone tak, aby sprawiały wrażenie ułożonych jeden na drugim, oraz oświetleniu, które jest zorganizowane w ściśle liniowy sposób. Dzięki temu przestrzeń jak atrium daje wnętrzu rozmach i wzmacnia siłę rażenia.

Schaulager
Katharina Fritsch, Der Rattenkönig (Król szczurów) 1993

Król Szczurów

Z holu wejściowego widać wszystkie poziomy budynku, a szczególnie dwa dolne piętra, na których znajdują się sale wystawowe. Tutaj odbywają się wystawy czasowe, a także monumentalne instalacje Roberta Gobera, Untitled, 1995-1997 i Kathariny Fritsch, Der Rattenkönig (Król szczurów) 1993. Zajmują one odpowiednio 260 i 390 m kw. Przestrzenie wystawiennicze mają wysokość sześciu metrów i można je podzielić za pomocą ruchomych przegród. Górne piętra są podzielone w sposób przypominający komórki i służą jako specjalnie zaprojektowane pomieszczenia do przechowywania kolekcji Fundacji Emanuela Hoffmanna.

Na trzech najwyższych piętrach magazyn dzieł sztuki zajmuje powierzchnię 7 250 metrów kwadratowych, co zajmuje większość całkowitej powierzchni 16 500 metrów kwadratowych. Na parterze i w podziemiach znajduje się powierzchnia wystawiennicza o powierzchni 3 650 mkw. 

Po ponad 80 latach kolekcjonowania sztuki współczesnej Fundacja Emanuela Hoffmanna zgromadziła obrazy, rzeźby, instalacje, prace wideo i filmy ponad 150 artystów. Wiele dzieł, które wcześnie trafiły do ​​kolekcji – na przykład dzieła Roberta Delaunaya, Paula Klee, Maxa Ernsta czy Hansa Arpa – obecnie zalicza się do klasyki modernizmu.  Najnowsze dzieła w kolekcji to prace m in.: Jeffa Walla, Tacity Dean, Davida Claerbouta, Andrei Zittel, czy Steve’a McQueena.

Schaulager
Monika Sosnowska, Bez tytułu, 2006. Emanuel Hoffmann Foundation. Zdjęcie: Tom Bisig, Basel, © Monika Sosnowska. Courtesy the artist, Foksal Gallery Foundation, The Modern Institute, Galerie Gisela Capitain, Kurimanzutto, Hauser & Wirth

Schaulager świętuje 20. urodziny

Chociaż Schaulager jest przeznaczony przede wszystkim dla profesjonalistów, nauczycieli i studentów, którzy mogą się tu zapoznać z wybitnymi pracami oraz skorzystać z archiwum i biblioteki – dociera także do szerszej publiczności, organizując duże wystawy sztuki współczesnej i organizując związane z nią wydarzenia.

Funkcjonowanie instytucji jest możliwe dzięki Laurenz Foundation, która została założona w 1999 roku przez Maję Oeri i jej męża Hansa U. Bodenmanna ku pamięci ich przedwcześnie zmarłego syna Laurenza Jakoba. Fundacja zajmuje się przede wszystkim promocją i wspieraniem sztuk pięknych – ułatwia wymianę ze specjalistami, badaczami i studentami związanymi ze sztuką, organizuje wystawy i projekty w obszarze sztuki współczesnej. 

Schaulager udostępnia bogatą kolekcję sztuki współczesnej do celów badawczych i dydaktycznych, po wcześniejszym umówieniu. Dwa duże ekrany LED w holu wejściowym, pokazują także światu zewnętrznemu, prace najciekawszych współczesnych artystów z kolekcji Hoffmanna. Instytucja organizuje też wystawy, na które zapraszana jest publiczność. W tym roku jest to urodzinowa „Out of the Box”, obszerna wystawa zbiorowa, którą można oglądać do 19 listopada, skupia się na pracach wideo i obejmuje prace około 25 artystów, w tym: Davida Claerbout, Tacity Dean, Thomasa Demanda, Giny Fischli, Petera Fischli, Kathariny Fritsch, Roberta Gobera, Rodneya Grahama, Klary Lidén, Dietera Rotha, Thomasa Ruffa, Anri Sala, czy Moniki Sosnowskiej. 

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Dom, który patrzy

Dom, który patrzy

Zurych | 3 stycznia 2024

Odwiedzamy arch. Annę Jach i jej szwajcarski dom z ruchomym okiem na fasadzie