Idealna piekarnia? Pachnąca miękkim ciastem schowanym za chrupiącą skórką. Co jednak, jeśli chodzi o jej wnętrze? Tu zdania są podzielone. Projektanci ze studia Ggrupa pokusili się o własną interpretację, a efektem jest prawdziwa sztuka. Sztuka chleba!
Picador to niewielka sieć piekarni rzemieślniczych, stylistycznie nawiązujących do klimatu warszawskiego, przedwojennego modernizmu. Za jej powstaniem stoją dwaj bracia – Maciek, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz Stanisław, student filozofii na Uniwersytecie Warszawskim.
Picador. W duchu Mokotowa z dawnych lat
Tak niezwykły duet piekarzy z powołania musiał znaleźć odbicie w charakterze aranżacji wnętrza. – Lokal, którego wnętrze zaprojektowaliśmy, pasuje do tego wizerunku jak ulał, mieści się bowiem na parterze przedwojennej kamienicy znajdującej się na warszawskim Mokotowie – zauważają Mateusz Frankowski, Marcin Solarek oraz Fryderyk Graniczny, architekci odpowiedzialni za realizację projektu. – Na miejscu zastaliśmy, piękną, historyczną posadzkę wykonaną z beżowo-pomarańczowych kafli cementowych (ubytki uzupełniliśmy polskimi współczesnymi płytkami z serii Paradyż Modernizm), ułożonych w szachownicę. Pozostawienie płytek było decyzją oczywistą, pozostało nam jedynie uzupełnić paletę kolorystyczną i materiałową.
Sercem powstałej przestrzeni jest lada ekspozycyjna wykonana z zielonego marmuru Verde Guatemala, nad którą zawisła ogromna mosiężna lampa. Regały i witryny ekspozycyjne wykonano z wędzonego dębu zaś czerwono-brązowy blat szafki kuchennej – z marmuru Emperador Dark. Ściany pokrywają beżowe płytki cementowe oraz farba wapienna.
Kompleksowy projekt poza koncepcją stylistyczną obejmował również projekty wykonawcze i warsztatowe oraz nadzór autorski. Wszystkie elementy wnętrza, łącznie z meblami ruchomymi i lampami wykonano jako indywidualny projekt na zamówienie.
