Dom architekta Mata Barnesa zaskakuje kolorami i niecodziennymi detalami

Kiedy mowa o domach, które architekci projektują dla samych siebie, najczęściej słyszymy o dwóch scenariuszach: spokojnej odskoczni od pracy lub kreatywnym szaleństwie. W tym wypadku zdecydowanie wygrał ten drugi wariant! Dom architekta Mata Barnesa i jego czteroosobowej rodziny zaskakuje intensywnymi barwami oraz niezwykłymi detalami.

Mat, założyciel studia architektonicznego CAN, przyznaje, że projekt był pod wieloma względami bardzo odważny. – Decyzja o zakupie opuszczonego domu była spontaniczna, zamieszkaliśmy w nim jeszcze przed remontem, w sierpniu 2019 roku. Wkrótce nadeszła pandemia, oczekiwaliśmy również narodzin najmłodszego dziecka – wspomina. Sytuacja sprawiła, że decyzja o remoncie nabrała tempa a sam proces przemiany domu przebiegał wyjątkowo szybko.

Architekt inspirował się m.in. stylem Hi-Tech z Hopkins House i pokazem mody Dior Musée Rodin w Paryżu w 2015 roku. Najbardziej wyróżniającym się elementem domu jest kamienny blok przypominający górskie zbocze. Zabieg ten miał podkreślić kruchość konstrukcji oraz wydobyć charakter domu. Również wewnątrz przeplatają się nawiązania do natury – jadalnia przypomina jaskinię a stół imituje jezioro. Jasny korytarz prowadzi do otwartej kuchni, gdzie podłoga została obniżona o metr, aby lepiej połączyć się z ogrodem. Na wystrój składa się połączenie jaskrawych kolorów i wzorów – od kobaltowych ścian po cętkowane podłogi i wielobarwne, ceramiczne mozaiki. Odsłonięte, laserowo cięte kratownice to z kolei ukłon w stronę nowoczesnej architektury i teatralnych platform oświetleniowych.

– Moja edukacja i kariera koncentrowały się wokół idei, że białe ściany i prawie niewidoczne tekstury to wyznaczniki „dobrego gustu” – opowiada architekt. – Po co jednak wybierać białą ścianę, skoro istnieje tak nieskończenie wiele ciekawszych materiałów, którymi mogę oddziaływać na emocje? – pyta.

Więcej na: www.can-site.co.uk

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: