W projektach inspirowanych stylem Memphis łatwo o przesadę. Pracowni Estimental udało się jednak uniknąć dosłowności i wizualnego chaosu. Zamiast katalogowego cytowania motywów z lat 80., mamy tu do czynienia z przemyślaną reinterpretacją – formy i kolory podporządkowano funkcji, a mieszkanie, mimo śmiałych akcentów, sprawia wrażenie uporządkowanego i spójnego.
139-metrowe mieszkanie na warszawskiej Woli należy do czteroosobowej rodziny. Z myślą o jej potrzebach przestrzeń przeszła gruntowną reorganizację.
W nowym układzie główna oś mieszkania prowadzi przez salon połączony z kuchnią i jadalnią, a dalej – przez ukrytą za zabudową część sypialnianą, gdzie znajdują się pokoje dzieci, łazienka i sypialnia rodziców.
39-metrowy salon pełni kilka funkcji jednocześnie. To nie tylko strefa relaksu i spotkań towarzyskich, ale także domowa galeria. Na ścianach zawisły plakaty holenderskiego artysty Parry’ego, a obok ustawiono kolorowy bukiet z limitowanej kolekcji Lego oraz barwioną szklaną zastawę. W razie potrzeby przestrzeń przekształca się w prywatną salę kinową – z sufitu nad oknem wysuwa się ekran projektora.
Aneks jadalny wydzielono za pomocą mobilnej kotary, a optyczne powiększenie przestrzeni zapewniają lustrzane kubiki – zabudowy meblowe sięgające od podłogi aż po sufit.
Podział funkcjonalny w projekcie pracowni Estimental zaznaczają również kolory – nie pełnią jednak roli dominanty, lecz raczej akcentują zmiany rytmu i przeznaczenia poszczególnych części mieszkania.
Charakter wnętrza budują również meble – w dużej mierze wyszukane samodzielnie przez właścicieli na aukcjach i targach. Wśród nich znajdują się m.in. stołek „Uri” autorstwa Pera Ivara Ledanga dla Ikei (1995) czy stolik „Ry” Torda Björklunda (1989). Ten ostatni zyskał dodatkowy postmodernistyczny rys dzięki szklanemu blatowi pokrytemu folią odbijającą światło.
Zabudowy meblowe wykonano na zamówienie, ale zaprojektowano je z myślą o kompatybilności z systemami przechowywania IKEA. Dzięki temu w przyszłości mieszkańcom będzie łatwiej wprowadzać drobne modyfikacje i dostosowywać przestrzeń do zmieniających się potrzeb.
W łazience projektanci postawili na grę światłem i kolorem.
Strefa kąpielowa utrzymana jest w ciemnej tonacji, co buduje atmosferę intymności i relaksu. Tuż za nią pojawia się przestrzeń w odcieniu Peach Fuzz – ciepła, jasna i kojąca, niczym wyjście z cienia na słoneczną plażę.