Trudno dziś zaskoczyć sezonową instalacją – moda na „efemeryczne” koncepty sprawia, że na tle kolejnych instagramowych scenerii wszystko zaczyna wyglądać podobnie. Tymczasem Summer Club hlonda6, który pojawił się tego lata w Chałupach, rzeczywiście przyciąga uwagę – nie tyle efektownością, ile świadomą grą z formą i kontekstem.
To pop-up inny niż wszystkie: pozbawiony dosłowności, estetycznie spójny i funkcjonujący bardziej jako doświadczenie niż punkt sprzedaży.
Zlokalizowany pomiędzy dwoma kempingami – Chałupy 6 i Ekolaguna – Summer Club to wspólna inicjatywa marki Tubądzin i koncept store’u hlonda6.
Przestrzeń, stworzona w przekształconym morskim kontenerze, została zaprojektowana przez Magdę Zabierzowską i wizualnie nawiązuje do modernistycznego basenu. Nie znajdziemy tu jednak wody – zamiast niej wnętrze wypełniają przedmioty, które balansują pomiędzy dizajnem, sztuką i kuratorską selekcją.
Bazą aranżacji są płytki z nadchodzącej kolekcji Pastele, zaprojektowane przez Malwinę Konopacką dla marki Tubądzin. Ich błękitny odcień, zestawiony z cytrynową fugą, tworzy niemal graficzną kompozycję – przywodzącą na myśl dziecięce wspomnienia, opakowania po lodach, może nawet kolorystykę wakacyjnych katalogów sprzed dekad. Charakterystyczna żółta drabinka to z kolei ukłon w stronę estetyki Memphis Milano, ale też element humoru i letniej swobody.
Instalacja działa jako efemeryczny butik – choć słowo „butik” zdaje się nie oddawać intencji autorów. Każdy detal – od kafelków po światło – zaprojektowany jest z myślą o zmysłach, a nie tylko funkcji. Odbiorca nie jest tu jedynie klientem, ale uczestnikiem zdarzenia, które równie dobrze mogłoby się wydarzyć na południu Włoch czy w amerykańskim kurorcie – tymczasem dzieje się w Polsce, na Półwyspie Helskim.
Summer Club hlonda6 działa przez całe lato 2025 w Chałupach. Zobacz, zanim odpłynie.