Z meksykańską duszą

W sercu tętniącego życiem San Francisco, w dzielnicy Pacific Heights, znajduje się dom młodego małżeństwa z dzieckiem. Jego wnętrze, wypełnione meksykańskimi nawiązaniami i eklektycznym przekrojem sztuki to dzieło Brit Epperson, założycielki Studio Plow.

Dom, zbudowany w 1920 roku, przeszedł liczne metamorfozy, w tym przemianę z dwóch mieszkań w budynek jednorodzinny. Po ostatnim remoncie zrealizowanym na początku lat 2000. wnętrza stały się nieco sterylne i chłodne. Studio Plow podjęło się kolejnej transformacji, nadając przestrzeni nowy, ciepły charakter.

Właściciele domu są zawodowo związani ze światem technologii i startupów w San Francisco. Mąż jest Amerykaninem, a żona urodziła się i wychowała w Meksyku. Współpraca ze Studio Plow nie była ich pierwszą.

– Współpracę z nimi rozpoczęliśmy od zaprojektowania dwóch siedzib firmy współzałożonej przez właściciela domu w San Francisco – wspomina Brit Epperson. – Następnie zaprojektowaliśmy ich pierwsze mieszkanie w dzielnicy Mission, jeszcze podczas pandemii. W 2021 roku powitali na świecie pierwsze dziecko i na szybko potrzebowali większej przestrzeni.

Magazyn Design Alive

POCZET POLSKICH PROJEKTANTÓW

ZAMAWIAM

POCZET POLSKICH PROJEKTANTÓW

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

NR 51/2025 UWAŻNOŚĆ

Małżeństwo miało jasną wizję swojego nowego, rodzinnego domu. Żona, pochodząca z Meksyku, pragnęła, by wnętrza odzwierciedlały jej korzenie oraz pasję do mody i sztuki. Obojgu zależało natomiast na wkomponowaniu w nową przestrzeń przedmiotów starannie wyselekcjonowanych do poprzedniego mieszkania.

– Kluczowa dla powodzenia tego przedsięwzięcia była współpraca z artystami i rzemieślnikami – mówi Brit Epperson. – Dzieła sztuki i meble musiały mieć historie związane z właścicielami. Dla przykładu, na dole w pokoju zabaw znajduje się gobelin z surowej bawełny wykonany w Queretaro w Meksyku, w pobliżu domu rodzinnego naszej klientki.

Przestrzeń składa się z trzech poziomów o łącznej powierzchni 385 metrów kwadratowych. Na pierwszym znajduje się pokój rodzinny, pokój zabaw, pokój gościnny z łazienką oraz pralnia. Drugi poziom to główna przestrzeń mieszkalna z jadalnią, salonem, pokojem dziennym, kącikiem śniadaniowym, toaletą i kuchnią. Na trzecim ulokowano natomiast cztery sypialnie, w tym jedną służącą jako pokój dziecięcy, a kolejną przeznaczoną na biuro oraz domową siłownię.

studio plow

Wewnątrz projektantka postawiła na balans między jasnymi, ciepłymi akcentami a bardziej stonowanymi, nastrojowymi elementami, które nadają wnętrzom głębi i ciepła.

W salonie dominują odcienie wina i burgundu, nadając mu towarzyski charakter, podczas gdy pokój rodzinny jest utrzymany w brązach i oliwkowej zieleni, tworząc przytulną atmosferę. Pokój zabaw jest jasny i kolorowy, z niebieską sofą jako centralnym punktem, a sypialnia główna wprowadza ziemiste, kojące barwy.

W aranżacji ważną rolę odegrały naturalne materiały, takie jak wełniane dywany, marmur i lite drewno. Połączono ręcznie wykonane, rzemieślnicze elementy z dobrze zaprojektowanymi meblami masowej produkcji, a także wybrano kilka elementów vintage, aby dodać przestrzeni przytulności.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Skandynawia w Kalifornii [zdjęcia]

Tani minimalizm

San Francisco | 11 stycznia 2016

Dom przy Moose Road. Miało być tanio, praktycznie i minimalistycznie.