Studio Pilatesroom w Poznaniu, zlokalizowane w odnowionym Browarze Huggerów, stawia na autentyczność i precyzję, co zresztą podkreśla jego właścicielka, Weronika Ratkowska: – Pilates to wymagający trening, w którym najważniejsza jest jakość, a nie ilość.
Wnętrza, zaprojektowane przez Ewelinę Jankowską z pracowni EV Architects, odzwierciedlają tę filozofię, łącząc surowość wiekowej cegły z nowoczesnymi formami polskiego designu.
Studio mieści się na poziomie -2 w podziemiach Browaru Huggerów, którego rewitalizację, podobnie jak sąsiadującego wczesnomodernistycznego Betonhausu, przeprowadziło biuro CDF Architekci. Wnętrza Pilatesroom zajmują około 150 m kw. i zostały podzielone na trzy funkcjonalne strefy: wejścia, relaksu i ćwiczeń.
Charakter przestrzeni definiują odsłonięte i wypiaskowane ceglane sklepienia z czerwonej cegły.
Historyczne struktury harmonijnie dopełniają nowoczesne wstawki takie jak gładka tafla posadzki, reformery do ćwiczeń, wykonane z jasnego drewna, czarnej skóry i srebrzystej stali oraz centralny punkt strefy wejścia – lada recepcyjna. Ta ostatnia, w formie masywnego bloku, została wykonana z mocno skrystalizowanego brązowego marmuru z jasnymi żyłami, specjalnie sprowadzonego z Iranu. – Zależało nam, by wchodzących do Pilatesroom witał obiekt właściwie rzeźbiarski, wyrazisty, autentyczny i niepowtarzalny – podkreśla architektka.
Autorzy kolekcji, Marta Niemywska-Grynasz i Dawid Grynasz, złożyli nią hołd hiszpańskiemu architektowi postmoderniście, Ricardo Bofillowi. Meble Bofii były wielokrotnie nagradzano zarówno w kraju, jak i za granicą. Zdobyły m.in. niezwykle prestiżowe trofea Red Dot Design Award 2025 i German Design Award 2025. Fotel Bofii należał też do eksponatów prezentowanych na wystawie „Transformacje. Nowoczesność w III RP” w Muzeum Narodowym w Krakowie, został też włączony do jego stałej kolekcji wzornictwa.
W strefie ćwiczeń, która pozostaje maksymalnie otwarta i jest podzielona jedynie rzędami ceglanych filarów, o intymność i komfort dba przemyślany mebel pełniący funkcję schowka na akcesoria.
Filozofia właścicielki studia, dla której pilates jest „świadomym zamieszkiwaniem własnego ciała”, ma odzwierciedlenie w detalach, m.in. wielkoformatowych, czarno-białych fotografiach Josepha Pilatesa (1883 – 1967), ojca tej metody. W narrację wpisuje się również obity brązową skórą kozioł gimnastyczny, który trafił do Pilatesroom z sąsiedniego Betonhausu.