Reykjavik. Tu każdy coś tworzy

Ten niewielki kraj, leżący tuż pod kołem podbiegunowym, to jedno z tych miejsc, których się nie odwiedza, ale których się doświadcza. Ekstremalne warunki pogodowe i geograficzne powodują, że natura i jej zmienność stają się częścią życia, zaś niewielka populacja sprawia, że wszystko w Islandii jest jakby bliżej… Nie chodzi tylko o to, że wszyscy się znają czy też są spokrewnieni z kimś ze sławnych Islandczyków, ale także o to, że poszczególne dziedziny życia zdają się bardziej przeplatać. Tak na pewno jest z rzemiosłami czy sztuką. Ponoć każdy w Islandii coś tworzy – choćby islandzkie swetry czy skarpety z wełny, z jednej strony wykonywane w ramach hobby w domowym zaciszu, z drugiej – będące sztandarowymi produktami najsłynniejszych islandzkich marek. Tutejsza scena kreatywna jest autentycznie blisko natury i tradycji.

Słychać to oczywiście w muzyce, a widać chociażby w markach modowych i outdoorowych, których nie sposób nie zauważyć po przyjeździe do Islandii. 66°North (założony w 1926) czy całkiem młody Geysir (nawiązujący nazwą do słynnego gejzeru) rodzajem produktów, doborem materiałów czy samymi nazwami skutecznie komunikują swoją silną, lokalną tożsamość.

Miejscowa scena designu, rozwijająca się pod wpływem skandynawskim i zachodnim, wydaje się dojrzała, choć jest bardzo młoda. Iceland Academy of Arts powstała zaledwie w 1998 roku. Dekadę później Islandię dotknął kryzys. Środowisko poświęciło ten czas na ciężką pracę i research – jej efektami są „dzieci kryzysu” – Design Fund, Icelandic Design Award i HA Magazine, a także Design March, coroczny festiwal przyciągający obecnie gości z różnych zakątków świata.

Impreza ma dosyć otwartą formułę – to szereg wydarzeń odbywających się w przestrzeni publicznej. Już po jednym dniu w Islandii można zrozumieć dlaczego. Reykjavik to nieduże miasto (populacja miasta to 120 000, z przyległościami ok. 200 000), łatwo się tu przemieszczać, a siła festiwalu tkwi w tym, że odwiedza się autentyczne pracownie, sklepy, muzea i galerie, a nie hale targowe. Co więcej, kursując pomiędzy poszczególnymi lokalizacjami, można podziwiać zatokę i rozciągające się nad nią góry.

My do Islandii pojechaliśmy z organizowaną dzięki wsparciu ministra kultury i dziedzictwa narodowego wystawą „Miasto i Las”. Ten ostatni, jak wiadomo, o ile w ogóle tu występuje, to w dosyć skarłowaciałej formie. Budki lęgowe dla ptaków, będące przedmiotem naszej wystawy, w Islandii nie istnieją – ptaki korzystają z naturalnych szczelin w skałach. Liczyliśmy zatem na to, że nasz projekt wniesie nieco egzotyki. Organizatorzy zaproponowali nam ciekawą lokalizację – nowoczesną, nieoddaną jeszcze do użytku przestrzeń muzeum, mieszczącą się na cyplu Seltjarnarnes, cztery kilometry od centrum Reykjaviku. Wydawałoby się, że połączenie cywilizacji z naturą, będące sednem naszego projektu, to dosyć ekstremalne zestawienie (przynajmniej na polskie warunki) – nie spodziewaliśmy się jednak, że Islandczycy łączą to tak sprawnie. Okazało się, że w muzeum brak ogrzewania i dostępu do wody. Wprawiło nas to w lekką panikę i poskutkowało serią e-maili do osób administrujących przestrzenią – na próżno. Nie wiedzieliśmy jeszcze, że Islandczycy zwiedzają wystawy w kurtkach i czapkach, a dzieci świetnie radzą sobie w takich warunkach także podczas warsztatów. Montaż w dosyć niskich temperaturach wynagrodził nam widok na ocean i rezerwat ptaków, a nocą – rozciągająca się nad zatoką zorza polarna. Lokalizacja zdecydowanie przypadła nam do gustu.

W Islandii człowiek naprawdę jest wystawiony na działanie przyrody, dostrzega jej autentyczność, piękno, ale i srogość. Jak blisko natury i lokalnych zasobów jest islandzki design, pokazuje poniższa selekcja obiektów prezentowanych w ramach Design March. www.icelanddesign.is

Brynja Þóra Guðnadóttir
Brynja niedawno została nominowana do Icelandic Innovation Award za projekt żelu wytwarzanego z lokalnych alg, służącego do hodowli roślin. Żel zawiera wszystkie substancje odżywcze, których roślina potrzebuje. Z powodzeniem wyhodowano na nim takie warzywa jak rukola, buraki czy zioła, np. kolendrę. Celem Brynji jest promowanie współpracy interdyscyplinarnej pomiędzy naukami i designem, a także szukanie rozwiązań dla przyszłości, zapewniających jak najbardziej zrównoważone podejście środowiskowe. Na wystawie zaprezentowano szklarnię, w której hodowane są rośliny odżywiające się żelem. www.seasongrow.com

01_Brynjagudnadóttir_installationDesignMarch_LaufeyElíasdóttir

Weather part 1
Auður Inez Sellgren, Elsa Dagný Ásgeirsdóttir, Niki Jiao. Wystawa prezentowała efekty badania skupiającego się na pogodzie i tym, jak wpływa ona na nasze życie. Głównym celem projektantów było skupienie się na lokalnych rzemiosłach i znalezienie punktów stycznych pomiędzy zajęciami i stylem życia a pogodą. Islandia i Islandczycy mają silny związek z morzem. Ze względu na warunki naturalne – skaliste góry i nieurodzajne gleby – rozwój przemysłu morskiego był nieunikniony. Studio planuje przeprowadzić podobne badanie w Chinach. www.totallyaboutweather.com

02_weather1

Farmers Market
Sztandarowa już marka islandzka obchodząca swoje dziesięciolecie. Studio założone zostało przez muzyka i projektanta. Wiejski urok i zrównoważone podejście widać chociażby w farmerskich, wełnianych swetrach, a także nawiązujących do lokalnych rzemiosł akcesoriach. Produkty bazują na naturalnych materiałach, a także zręcznym połączeniu funkcjonalności z elegancją oraz tradycji z nowoczesnością. www.farmersmarket.is

03_Farmers market_RI_5415

OR Type x 66°North
Dalej w temacie mody. 66°North to marka outdoorowa, działająca od 1926 roku i dostarczająca pięknie zaprojektowane ubrania na ekstremalne warunki pogodowe. OR Type z kolei tworzy czcionki. Na tegorocznej imprezie wspólnie zaprezentowali bazujące na typografii czapki – przydatne nie tylko zimą. www.66north.com, www.ortype.is

04 or type_P8A8548

Hidden wood/Falinn Skógur
Drzew jest w Islandii niewiele, zatem drewno nie jest powszechnie stosowanym materiałem. Projekt, w którym brało udział 12 projektantów, bazuje na wyłowionych z wody kawałkach drewna, przekształconych w formy i przedmioty użytkowe. To także ciekawe podejście do recyklingu i pozyskiwania materiałów w zgodzie z naturą.

05_ designer Gero Grundmann, photografher Claus Sterneck

North Limited
Kolektyw nagradzanych islandzkich projektantów prezentujący meble i ceramikę – eleganckie, klasyczne produkty z wysokiej jakości materiałów o starannym wykonaniu rzemieślniczym. Wystawa prezentowana była w jednym z 15 pierwszych murowanych domów, które powstały w Reykjaviku na początku zeszłego wieku. www.northlimited.com

06_NorthLimited3

Muzeum Eldheimar
Hallkell Jóhannesson nagrodzony został Icelandic Design Award 2015 za projekt wystawy dokumentującej wybuch wulkanu na Vestmannaeyjar (ang. Westman Island). Mieści się ona w Muzeum Eldheimar, znajdującym się na tej odległej wyspie. Z uwagi na warunki pogodowe lot na wyspę został odwołany, ale podobno to jedna z głównych atrakcji festiwalu! www.eldheimar.is

07_Muzeum Eldheimar

Agari, Ari Jónsson
Agari to projekt butelki wykonanej z proszku z czerwonych alg (o nazwie agar) i wody. Agar dodany do wody zamienia się w żelową substancję. Dzięki odpowiednio dobranym proporcjom i wypracowanej przez projektantkę technologii (ręcznego formowania i mrożenia butelek, zajmującego ok. 10 minut) butelka zyskuje niezwykłe cechy. Pełna wody zachowuje swój kształt i funkcję, pusta – zaczyna się rozkładać. Projekt to próba znalezienia alternatywy dla plastikowych butelek, używanych często tylko jednokrotnie, a następnie zaśmiecających środowisko.

08_Agari 08

From the Ground Up. Theodora Alfredsdottir
Z powodu postępu technologicznego, urbanizacji i zwiększonej konsumpcji związek ludzi ze środowiskiem jest coraz mniejszy. Także pochodzenie surowców i materiałów jest coraz bardziej oderwane od miejsc, w których ludzie żyją. Projekt opiera się na skałach i minerałach. Stanowiący około 60 proc. skorupy ziemskiej skaleń jest najpospolitszym materiałem skorupy ziemskiej. From the Ground Up to prosty zestaw jadalny dla dwóch osób bazujący na tym minerale. Poszczególne elementy układa się razem, tworząc totem. www.theodoraalfredsdottir.com

09_Theodora FTGU 1.5 plate photo Fernando Laposse

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: