Przestrzeń uszyta z pasji

„To idealne mieszkania dla mnie” – dla każdego to zdanie oznacza zupełnie coś innego. Dla jednych są to minimalistyczne przestrzenie wypełnione ciszą, inni szukają eklektycznych miejsc, które przywołają wspomnienia, są też tacy, którzy szukają światła i powietrza. Dla młodego prawnika, klienta pracowni Janczy Studio, jest to przestrzeń, w której znajdzie się miejsce zarówno dla tysięcy książek z jego kolekcji jak również miejsce, by po ciężkim dniu móc odetchnąć pełną piersią.

Jak wspomina Karolina Janczy, założycielka Janczy Studio, na samym początku mieszkanie na krakowskim Kazimierzu potrzebowało wprowadzenia gruntownych zmian. – Pozbawione światła i oddechu wymagało otwarcia przestrzeni i wprowadzenia większej ilości światła. Choć odbyło się to kosztem kilkudziesięciu metrów użytkowych — opłacało się, bo dzięki temu mieszkanie jest idealnie doświetlone i ciepłe, wydaje się też być dużo bardziej przestronne.

Ostatecznie apartament składa się z dwóch kondygnacji. Pierwsza to 80-metrowa przestrzeń skonstruowana w reżimie wielofunkcyjnej układanki. Kuchnia w naturalny sposób przemienia się w bibliotekę, biblioteka odbija się w taflach okien tak jakby zbiory nie miały końca. Drugi poziom mieszkania kryje natomiast strefę prywatną i gościnną, na które składają się dwie sypialnie, dwie łazienki, gabinet, garderobę i pomieszczenie gospodarcze.

Magazyn Design Alive

NR 47 WIOSNA 2024

ZAMAWIAM

NR 47 WIOSNA 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

DAH NR 11 JESIEŃ 2023

Kolekcjoner doznań

Właściciel mieszkania nie ukrywa, że jest uzależniony od doświadczania i przeżywania kultury spisanej na kartkach papieru lub zamkniętej w rzeźbie czy też pamiątce. Jego trzecią pasją jest muzyka, szczególnie filmowa, dlatego, kiedy tylko ma wolną chwilę, nie odmawia sobie dalekich podroży w celu kolekcjonowania nowych muzycznych doświadczeń. W domu chce czuć się bezpiecznie, jak u siebie, i dlatego bardzo zależało mu na stworzeniu przestrzeni, która jest częścią dorosłego życia, ale też przywołuje wspomnienia i radość z dziecięcych lat.

Aby stworzyć przestrzeń, która odpowiadałaby jego estetyce konieczne było znalezienie odpowiednich dodatków. W tym celu zespół projektowy udał się aż do Mediolanu. – Odwiedziliśmy kilka galerii, z którymi współpracujemy i jak zawsze nasze ulubione miejsce, czyli Art Gallery Robertaebasta założoną w roku 1967 przez Roberta Tagliavini. Tu znaleźliśmy dokładnie to, czego szukaliśmy – wyjątkowy samolot, który jest alegorią dzieciństwa, symbolem powietrza i ruchu, i też wyjątkową dekoracją, która idealnie sprawdziła się we wnętrzu – dodaje Karolina Janczy.

Choć właściciel przede wszystkim ceni jakość ponad prestiż, w apartamencie nie mogło zabraknąć także marek z najwyższej półki jak B&B Italia, Gesii, Vitra czy Hastens.

– Sprowadzaliśmy meble z wielu bardzo ciekawych showromów i galerii Mediolanu, Wiednia i Berlina. Nie zabrakło również świetnych prac polskich rzeźbiarzy i projektantów – dodaje Karolina Janczy. – Meble w kuchni, bibliotece, gabinecie i łazienkach zaprojektowane są przez nas, a zrealizowane z polską marką ernestrust. Udało nam się nawet zaskoczyć kilka razy właściciela, tworząc nowe rozwiązania i meble. Intuicyjne rolety, niewidoczne, wbudowane w ściany głośniki, sterowanie ogrzewaniem czy strefową muzyką to rozwiązania, które sprawdzają się w codziennym życiu. 

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Przestrzeń osobista

Przestrzeń osobista

Kraków | 13 czerwca 2023

Magia luster w krakowskim mieszkaniu projektantki i scenografki Natalii Horak