Poligon: Łoś występuje w kawiarni

Łosia spotkamy nie tylko w lesie, ale również w klubokawiarni Presso, na naszym kolejnym Poligonie. I choć kawiarniany Łoś jest bardzo statyczny, możemy być pewni, że znajdziemy się blisko natury i organicznych kształtów. Testujemy dziś bowiem zaskakujący swoją lekkością stolik kawowy Łoś.

– To pewne nawiązanie do stylu myśliwskiego, jednak w zupełnie nowej formie, z wykorzystaniem sklejki, która jest coraz modniejsza – przyznaje Ewa Trzcionka, redaktor naczelna „Design Alive”, która wraz z Dariuszem Stańczukiem z RMF Classic testuje przedmioty sztuki użytkowej. Na Poligonie stolik Łoś pojawił się w wersji Piccolo, ma także nieco starszego, „większego brata”, tzw. Łosia zwykłego. – Przyszedł do nas w pięciu częściach. Cztery elementy podstawy były takie same, przypominały rogi. Stąd też nazwa dla całego stolika, ponieważ wyglądają jak rogi łosia. Są wycinane ze sklejki, a po złożeniu stają się podstawą pod szklany blat – mówi Ewa Trzcionka.

Szklany blat też pełni swoją określoną rolę i służy nie tylko jako część użytkowa mebla, na której stawiamy filiżanki z kawą. – Przez szklaną taflę widać piękną formę utworzoną przez elementy ze sklejki, i dzięki temu nic nie zakłóca podziwiania organicznego kształtu, inspirowanego przyrodą. W dodatku stolik jest łatwy w montażu – aby elementy połączyć w jedną całość, wystarczyło osiem śrub.

Stolik Łoś do klubokawiarni Presso w Cieszynie trafił z Pomorza, gdzie bardzo prężnie działa grupa Tabanda, znana m.in. z reaktywowania sklejki. O Tabandzie, którą tworzą Małgorzata Malinowska, Filip Ludka i Tomasz Kempa jest coraz głośniej. – Cieszy nas, że tym razem gościmy właśnie ten stolik. W naszej Żywej Galerii Designu bardzo dobrze sprawdza się również siedzisko Falon oraz lampy Stołowo, stworzone przez pomorską grupę – dodaje Ewa Trzcionka.

Więcej: www.tabanda.pl

POSŁUCHAJ NASZEGO POLIGONU: