Fogo Island. Architektura wnętrza

Fogo | RED

5 kwietnia 2013 | Architektura | Miejsca |

Na niewielkiej wyspie nieopodal Nowej Funlandii, powstała sieć domków dla twórczych rezydencji. Scenarzystom, architektom, projektantom, tancerzom, artystom, poetom minimalistyczna architektura projektu Todda Saundersa pozwala odnaleźć się w „architekturze” własnego wnętrza i czerpać z niej w procesie tworzenia.

Na niewielkiej wyspie nieopodal Nowej Funlandii, powstała sieć domków dla twórczych rezydencji. Scenarzystom, architektom, projektantom, tancerzom, artystom, poetom minimalistyczna architektura projektu Todda Saundersa pozwala odnaleźć się w „architekturze” własnego wnętrza i czerpać z niej w procesie tworzenia.

Fogo Island Arts Corporation to prawdziwy program rezydencyjny, trwający od trzech do sześciu miesięcy. Na Fogo rezydenci wiedzą, jaka siła drzemie w łączeniu pracy w samotności z możliwością wymiany wiedzy i doświadczeń z innymi. Jego uczestnicy mogą zaszyć się w jednym z sześciu wolno stojących studio, pracując w pocie czoła nad własnymi projektami jednocześnie pozostać w prawdziwym (nie elektronicznym!) kontakcie z ludźmi, co umożliwia hotel, pełniący też funkcje konferencyjne.

Jednym z pierwszych gości odwiedzających wyspę była Ondine Cohane, współpracowniczka „New York Timesa”, która nazwała miejsce enklawą kultury. I wystarczyło, że o wyspie napisał „NYT”, a telefon Zity Cobb rozgrzewał się do czerwoności. Wyspę zaczęli odwiedzać również zwyczajni turyści. Wyspa zachwyca krajobrazem i nową architekturą. Ale czy mogło być inaczej, skoro w projekt zaangażował się znany architekt Todd Saunders, na stałe pracujący w Norwegii, a którego korzenie sięgają właśnie Nowej Funlandii?

Pełen reportaż Marcina Mońki w szóstym numerze kwartalnika „Design Alive”.

Magazyn znajdziesz: tutaj
Prenumeratę zamówisz: tutaj

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Polsko-norweski dom

Polsko-norweski dom

Oslo | 14 grudnia 2023

Odwiedzamy dom, który zaprojektowało polsko-norweskie małżeństwo Kvistad