Strategia polegająca na tworzeniu przedmiotów poprzez niszczenie staje się coraz popularniejsza wśród projektantów na całym świecie. Wystarczy wspomnieć choćby powstające efektowne dywany, którym kształt i fakturę nadaje regularna dezintegracja, choćby przez wzmożone użytkowanie czy też działanie innych zewnętrznych czynników. Ostatnio jeszcze dalej poszedł izraelski projektant Guy Mishaly.
Strategia polegająca na tworzeniu przedmiotów poprzez niszczenie staje się coraz popularniejsza wśród projektantów na całym świecie. Wystarczy wspomnieć choćby powstające efektowne dywany, którym kształt i fakturę nadaje regularna dezintegracja, choćby przez wzmożone użytkowanie czy też działanie innych zewnętrznych czynników. Ostatnio jeszcze dalej poszedł izraelski projektant Guy Mishaly.
I postanowił stworzył stołki pod nazwą Blast, które powstają jako wynik eksplozji. Projektant przyznaje, że w jego kraju sfera zniszczenia jest tak mocno rozwinięta, że można ją nawet uznać za „lokalny surowiec”.
– I właśnie Blast jest projektem, w którym z tego surowca mogę do woli korzystać – przyznaje. Guy Mishaly, absolwent Bezalel Academy of Art and Design w Jerozolimie podkreśla znaczenie łatwości takiego procesu, który można przeprowadzać choćby w licznych kamieniołomach. Zmienia tylko kontekst surowca, jakim są materiały wybuchowe, które zaczął używać po prostu jako narzędzie służące do tworzenia.
Poszczególne stołki swój żywot rozpoczynają bardzo podobnie – są przedmiotami z blachy, o geometrycznych kształtach, połączonymi z wiązką materiału wybuchowego. Następnie po uruchomieniu procesu następuje wybuch, który zmienia geometryczny „surowiec”, nadając mu niepowtarzalne kształty. – W ten sposób poruszam energią, w pewnym sensie nią manipuluję, pierwotnie przecież służyła zniszczeniu – wyjaśnia Guy Mischaly. W efekcie pracy projektanta powstają niepowtarzalne stołki o bardzo różnych kształtach.
Więcej: www.guymishaly.com
BLAST chairs by explosion from Guy Mishaly on Vimeo.
