Z przymrużeniem oka

– Nawet nie wiem, czy to, co robię, jest projektowaniem. Mam przeczucie, że nie ma już amerykańskiego designu, jest tylko Instagram – mówi Ellen Pong.

Młoda projektantka ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley i nigdy nie chodziła do szkoły projektowania, zajęła się jednak produkcją mebli ceramicznych, które zdobywają uznanie na scenie designu kolekcjonerskiego. – Tworzenie mebli z ceramiki to niezbyt rozsądny pomysł, ale otwiera mnóstwo możliwości. To o wiele bardziej ekscytujące niż trzymanie się utartych schematów.

Takie podejście do projektowania wydaje się dzisiaj szczególnie odświeżające.

Magazyn Design Alive

POCZET POLSKICH PROJEKTANTÓW

ZAMAWIAM

POCZET POLSKICH PROJEKTANTÓW

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

NR 51/2025 UWAŻNOŚĆ

Ellen Pong pochodzi z Zachodniego Wybrzeża, dorastała na przedmieściach Seattle, a obecnie mieszka i pracuje w nowojorskim Queens.

W swobodnych formach swoich projektów łączy inspiracje zarówno z północno-zachodniego Pacyfiku, jak i z tłocznych ulic Nowego Jorku.

Meble, oświetlenie i przedmioty, takie jak wazon wzorowany na rakiecie tenisowej Wilson czy pudełko na chusteczki przypominające deskę wędlin, mają w sobie rodzaj naiwności i prostoty.

Być może to właśnie „amatorskie oko”, gwarantujące świeżość i dowolność form, jest dziś jakimś rozwiązaniem?

Ellen Pong

Jej proces twórczy często trwa tygodniami – każda lampa, krzesło czy wazon powstaje metodą ręcznego lepienia. Finalne projekty balansują między absurdem a codzienną użytecznością, między rzemiosłem a konceptualnym podejściem do formy.

– Czasem coś zrobię i muszę to zniszczyć, jeśli nie jestem w stu procentach zadowolona – mówi Ellen Pong. – Nie mam w głowie ani w studiu miejsca na rzeczy, które mnie nie przekonują.

Mimo silnego zakorzenienia w ceramice Pong stale rozważa poszerzenie repertuaru materiałów. W jej twórczości pojawiają się już elementy ze szkła, stali czy drewna.

Eksperymenty z różnymi tworzywami to kolejny krok w jej rozwoju – choć sama żartuje, że wciąż nie nauczyła się obsługiwać piły stołowej.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Wazony przytulanki

Wazony przytulanki

Bruksela | 22 marca 2025

Wielkoformatowe, dywanowe rzeźby Shishi San są jej międzynarodową wizytówką

Rzemiosło, które koi

Rzemiosło, które koi

Amsterdam | 15 lutego 2025

W czasach niepewności Alfhild Külper tworzy ostoje miękkości i bezpieczeństwa