Oto mój Heimat. Przemo Łukasik zabiera nas do rodzinnego Bytomia

Zdarzył się czas, kiedy opustoszały ulice i place naszych miast. Na placach, za straganami nie było nikogo. Jak martwa natura, miejskie meble ustawiały się do portretów. Portretowałem jednak. Obserwowałem miejską substancję: beton, stal, cegłę i asfalt, bo twarzy ludzkiej w niej nie było, a perspektywa pustej ulicy, bez skali człowieka, nie dała się zwymiarować To … Czytaj dalej Oto mój Heimat. Przemo Łukasik zabiera nas do rodzinnego Bytomia