Apartament przy ulicy Lenartowicza w Krakowie od początku nie próbuje się nikomu przypodobać. To wnętrze kolekcjonera, dla którego dom jest przestrzenią wyrażania siebie – pełną sztuki, znaczeń i uważnych wyborów. Wybór Mata Kubaja (Mat Kubaj Studio) na autora projektu był naturalny. W końcu kto lepiej zrozumie potrzebę otaczania się odpowiednio wyeksponowaną sztuką niż architekt, który sam jest artystą wizualnym i malarzem?
Dzięki połączeniu dwóch mieszkań udało się uzyskać rozległą przestrzeń, której skala przypomina raczej nowojorskie lofty niż typowe krakowskie kamienice. – Właściciel często bywa w Stanach, zarówno zawodowo, jak i prywatnie, odwiedzając przy tym liczne galerie i muzea – mówi projektant. To tłumaczy swobodę w sięganiu po nieszablonowe rozwiązania.
Projektowi udało się zachować to, co w kamienicy najcenniejsze – autentyczność – i połączyć ją z estetycznymi i funkcjonalnymi potrzebami współczesnego użytkownika. Nie ma tu miejsca na zbędne ozdobniki czy sezonowe chwyty. Jest za to uważne komponowanie form, materiałów i historii, które razem tworzą przestrzeń balansującą na styku funkcji i ekspresji.
Ciemna paleta barw – głębokie burgundy, grafity, antracyty – choć wyrazista, nie przytłacza. Wręcz przeciwnie – pozwala wybrzmieć oryginalnym elementom, takim jak parkiety i klasyczne sztukaterie, a przy tym stanowi wyważone tło dla kolekcji właściciela.
Wśród obrazów znajdziemy zarówno abstrakcyjne prace samego projektanta, jak i dzieła Keymo, Roberta Bubla, Artura Ryby, Moniki Chlebek, Artura Przebindowskiego oraz prace dawnych krakowskich mistrzów.
Pierwsze muzealne skojarzenia pojawiają się już w przedpokoju, gdzie na burgundowych ścianach zawisły prace Keymo. W kolejnym korytarzu uwagę przyciąga kolekcjonerski, szeroki na trzy metry wełniany dywan „Płomień – Welur Kietrz” z lat 70. – To świetny przykład polskiego designu vintage i tkaniny artystycznej – wtrąca projektant.
Równie ciekawie prezentuje się sypialnia, gdzie głównym akcentem jest dywan „Wir” z limitowanej kolekcji „Designed by Art – sztuka na dywanie”, stworzonej przez Mata Kubaja we współpracy z marką dywanowy. Na komodzie stanęła czarna graficzna lampa vintage Lumina Zelig, niemalże wychodząca z obrazu.
W salonie postawiono na nowoczesność i Bauhaus. Skórzane fotele Wassily i pufy projektu Marcela Breuera sąsiadują z fotelem Barcelona i podnóżkiem. Kompozycję dopełnia chromowana włoska lampa z lat 70. Na palisandrowej ławie stanęła rzeźba Miłosza Tomkowicza, wypożyczona z Dystans Gallery.
Podczas licznych „łowów” na krajowych i zagranicznych aukcjach projektanta wspierała ekspertka Violetta Philipps. Dzięki temu we wnętrzu pojawiło się sporo ciekawej ceramiki oraz vintage’owych dodatków z lat 60. i 70.
Jednym z najbardziej wyjątkowych elementów wystroju jest ręcznie wykonana, niemal półtorametrowa waza z gliny – oryginał z Indii, zakupiona w warszawskim Thymka Studio.
Mat Kubaj Studio
Projektant urodził się w 1993 roku w Jaworznie. Artysta wizualny, malarz i architekt wnętrz. Ukończył Wydział Architektury Wnętrz na ASP w Krakowie. Stworzył markę Mat Kubaj Studio. Miłośnik dobrego stylu i łączenia klasyki z nowoczesnością. W swoim portfolio posiada wiele realizacji wnętrzarskich. Od kilkunastu lat kolekcjonuje polski design vintage. Jako malarz wyraża się poprzez czarny tusz japoński, dzięki któremu tworzy abstrakcyjne prace malowane gestem. Maluje na papierze, płótnie i ceramice. Wspólnie z marką Dywanowy stworzył projekt „Designed by ART – sztuka na dywanie”.
Jego kolekcja designu i prace malarskie były prezentowane na kilku wystawach indywidualnych, m.in.: „Nocny zen” w Kazimierzu Dolnym, „Kot księżycowy” w Havanie w Warszawie, „Moda na sztukę we wnętrzach” w Galerii Dystans w Krakowie oraz „Panopticum 1.0. Curator’s Choice” w Bimer House Gallery w Warszawie. Współautor projektu artystycznego „Kolorowe ptaki sztuki drag” z Lullą La Polaca dla Polish Art NOW. Jego obrazy i rysunki znajdują się w wielu kolekcjach prywatnych.
