Dywany niczym dzieła sztuki

| MM

9 sierpnia 2012 | Rzeczy

Inspiracje sztuką i burzliwymi latami 80., zestawianie pozornie nie przystających do siebie skojarzeń, mnóstwo barw i zaskakujących wzorów – to od lat znak rozpoznawczy szwedzkiej marki By Henzel.

Inspiracje sztuką i burzliwymi latami 80., zestawianie pozornie nie przystających do siebie skojarzeń, mnóstwo barw i zaskakujących wzorów – to od lat znak rozpoznawczy szwedzkiej marki By Henzel.

Nie od dziś wiadomo, że dobrze dobrany dywan to połowa sukcesu w aranżowaniu własnej przestrzeni. Rodzinna marka By Henzel dodaje jeszcze jedną wartość: można je nie tylko dostosowywać do własnych potrzeb, wybierając kształty, kolory i rozmiary, ale również tworzyć własne wzory. Jednak użytkownicy szwedzkich produktów często decydują się na jedną z wielu propozycji marki, które nie tylko dają komfort użytkowania ale także potrafią inspirować i zaskakiwać.

Dywany są produkowane z wełny pochodzącej z Nowej Zelandii, w dodatku do dyspozycji pozostaje ok. 300 różnych kolorów. Nowozelandzką wełnę The Whitest często uznaje się za najlepszą na świecie. Jej właściwości sprawiają, że jest niezwykle trwała, odporna na zabrudzenia, jest świetną izolacją akustyczną. Stanowi też naturalną ochronę powietrza, wchłaniając krążące w atmosferze zanieczyszczenia. Specjaliści obliczyli, że właściwości „filtrujące” powietrze są w niej aktywne przez niemal 30 lat. Wszystkie powstające z naturalnej wełny dywany są ręcznie igłowane.

Już od dawna o produktach By Henzel mówi się nie tylko w kategoriach użytkowych, część odbiorców chce w nich widzieć również dzieła sztuki. Mnóstwo w nich odwołań i skojarzeń, zarówno z latami 80., pojawiają się na nich hasła, symbole czy twarze. Tym samym stają się łącznikiem pomiędzy technologią, rzemiosłem i kulturowymi odniesieniami znanymi od lat.

Niedawno marka zaprezentowała nową kolekcję dywanów, stworzoną przez projektanta i artystę Calle Henzela. W tej kolekcji „przeglądają się” wszystkie znane cechy dywanów szwedzkiej marki: spotkamy w nich zarówno abstrakcyjne i geometryczne wzory (modele Becker Beach Mono Studio Morning After czy Face Avezzano), jak i wersje „z napisami” (np. modele Amor Vincit Omnia czy Bleecker).

Firma swoją siedzibę ma w Goeteborgu, czyli regionie Szwecji bogatym w tradycje włókiennicze. Studio Henzel wchodzi w skład Henzel Art & Design Group. Działa od ponad 10 lat i przez ten czas stała się marką znaną na całym świecie. Firma nie tylko tworzy dla klientów indywidualnych, jej mocną stroną jest również współpraca z firmami i instytucjami, dla których aranżuje przestrzeń. Z jej usług korzystali m.in. Hard Rock Hotel & Casino w Las Vegas, The Ivy Hotel San Diego, Konsulat Generalny Szwecji w Los Angeles, The Sky Hotel Aspen, Paramount Hotel New York czy Escola de Hotelaria e Turismo de Lisboa.

Dywany ze Szwecji można również kupić w Polsce. – Gdy zobaczyłem je po raz pierwszy, zafascynowały mnie. Dotychczas dywany kojarzyły mi się przede wszystkim z modelami „babcinymi”, czyli przyprószonymi, pozostawionymi na podłodze czy parkiecie. Cieszę się, że również do Polski dotarł trend na dywany, ludzie ocieplając swoje wnętrza decydują się na coraz odważniejsze rozwiązania, które gwarantują im komfort jak i możliwość spersonalizowania. Pewna modułowość wpisana w propozycje By Henzel sprawia, że możemy dowolnie zestawiać ich kombinacje – przyznaje Dominika Olejnik, przedstawicielka marki w Polsce.

Dywany kosztują 1,4-10 tys. euro. Są dostępne w: Ebano Design w warszawskim Loft 21 (ul. Marynarska 21), gdyńskim salonie Mesmeric (al. Zwycięstwa 187) oraz salonach Dynamico w Krakowie (ul. Balicka 117) i Katowicach (ul. Budowlanych 12)

Więcej: www.byhenzel.com

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: