Pierwsza na polskim rynku firma sprzedająca autorską drukarkę 3D Zortrax. Proces jej projektowania i produkcji był możliwy dzięki finansowaniu za pomocą portalu Kickstarter, gdzie odnieśli spektakularny sukces. Urządzenie zostało docenione przez technologicznego giganta – Dell zamówił pięć tys. sztuk drukarek od polskiego start–upu z Olsztyna.

Na kolejne książki ich wydawnictwa czeka się z utęsknieniem. Wyważone w formie, która nie przyćmiewa tego, co istotne. W tym roku wydali: „Pełnię architektury”, „B jak Bauhaus”, ale też to, co najcenniejsze: autorski album „Dom jako forma otwarta. Szumin Hansenów”. Zbiór prawdziwych w każdym calu zdjęć obecnego stanu rezydencji pary polskich architektów.

Zaledwie w cztery lata stworzył markę sportowych ubrań. Trzykrotnie ubrał polskich olimpijczyków i całe masy Polaków, którzy znaczek 4F noszą dumnie. Marka zaistniała też na wybiegu Fashion Philosophy, gdzie pokazała, że sportowy strój może wyrażać więcej niż tylko wygodę i najnowszą technologię. Klaja wie, co robi, bo sam jest zapalonym sportowcem.

Swój start–up, jeden z niewielu polskich w Dolinie Krzemowej, oparli na autorskiej technologii iBeacon. Niewielkie „fasolki” przez Bluetooth 4.0 przekazują na smartfony informacje dedykowane osobom w ich pobliżu – od dostępności chcianego rozmiaru bluzki, która właśnie nam się spodobała, do przypomnienia o zażyciu tabletki chorym na Alzheimera.

Pomysł na biznes: robić to, co się kocha i to, co pokochają inni. Bardzo skuteczny, bo ludzie w riskowych ubraniach pozdrawiają się na ulicy. Marka z klientem jest bardzo blisko, co widać w każdym gramie komunikacji. Dwie młode twórczynie i ich ubrania są kochane, bo w każdej kolekcji dbają o komfort. Kobietom dodają zmysłowości, mężczyznom sportowej nonszalancji.

Ich biznes został oparty na rozszerzonej rzeczywistości. Projektanci, programiści i przedsiębiorcy stworzyli stolik Fold i regał Ivy. Dwa meble na wymiar, które sami możemy dopasować do wnętrza. Patrząc na nasz rzeczywisty pokój przez ekran tableta, wstawiamy do niego wirtualny mebel, dopasowujemy wymiar i zamawiamy, już realny, przedmiot.

Być ekspertem od puchu to kierunek rozwoju rodzinnej marki Pajak. Śpiwory, kurtki, plecaki – najlżejsze, najcieplejsze – są do tego niezwykle ładne, choć uroda wynika z funkcjonalności i uzasadnionego użycia materiału. Szczególnie puchu z polskich białych gęsi typu W31, które same w sobie stały się marką, również za sprawą prowadzonej przez trzech panów firmy.

Nie da się mówić o tej realizacji inaczej niż przez pryzmat działania tych trzech pań. Spokojem i metodą ewolucji doprowadziły do powstania rewolucyjnego obiektu w sercu Szczecina. W środowisku niezwykle konserwatywnym postanowiły być krok do przodu. Tyczy się to też programu, który skupiony jest w dużej mierze na edukacji muzycznej.

W strukturze zależności, która wymaga podejścia filozoficznego i konserwatywnego podjął się zmian – przeprojektowania struktury parku. Powstała nowa misja, wizja oraz strategia. Zadania podjął się z wiedzą z zakresu myślenia projektowego, analizy doświadczania przez użytkownika i projektowania usług. TPN staje się prekursorem w polskim systemie ochrony przyrody.

Projektują niewielkie obiekty, głównie dekoracyjne, pozornie błahe. Jednak to ich prace najmocniej pokazują naszą tożsamość i budują pewność siebie. Ostatnie obiekty oparli na wierzeniach, legendach oraz odrzuconych elementach dziedzictwa. Produkt staje się kochany, istotny i nie do zastąpienia. To zupełnie nowe spojrzenie na zrównoważone projektowanie.

Wraz z firmą Game Technologies zaprojektował i wprowadził na rynek DICE+, kostkę do gry w środowisku cyfrowym. Przedmiot dobrze wyważony, sprawia wiele frajdy przez przeniesienie wirtualnej zabawy w realny świat. Spodobał się już globalnej sieci sprzedaży iStore oraz kapitule nagród IF, deklasując nawet produkty kultowego Apple’a.

Potrafi tworzyć dla przemysłu, ale też kreować formy unikatowe lub w niewielkich seriach. Projektantka o niezwykłej wrażliwości na rzeczywistość. Mimo młodego wieku jej styl jest wyraźny i rozpoznawalny. Doceniła to kuratorka londyńskiej galerii Aram, gdzie nasza rodaczka została zaprezentowana jako jedna z pięciu „wschodzących gwiazd” światowego projektowania.

Siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia zabrzmiała. Elewacje przy katowickiej średnicówce rytmicznie nawiązane do miejsca, a wewnątrz architektura w roli służebnej. Studio Tomasza Koniora nad detalami pracowało od blisko pół dekady. Efekt zagrał w przestrzeni oraz w rzeczywistości doznawania żywej muzyki.

Od wielu lat projektują wnętrza, ekspozycje i obiekty. Kolekcja dla nowej marki Meesh jest kwintesencją ich projektowego sposobu myślenia: starannie, systemowo, utylitarnie, a estetyka wyniknie z funkcji sama. Nierzadko dodają szczyptę humoru. Niewielkie meble są lekkie, modułowe, wykonane rzemieślniczo, ale z użyciem tradycyjnych technik i nowych technologii.

W projektowaniu subtelnym są mistrzami. Znamy ich w większości z prac konceptualnych, takich jak tegoroczne bałtyckie reminiscencje zaprojektowane i wyprodukowane na wystawę „Miasto +” pokazanej w ramach Gdynia Design Days. Historycznie uzasadniony formą komplet stołków i stolika barowego Doge został zaprojektowany dla miasta stołecznego Warszawy.

Niekwestionowani liderzy w dziedzinie projektowania w Polsce rozwijają swój potencjał w tempie geometrycznym. Biznesowo uzasadnieni, projektowo pożądani. Wachlarz realizacji rozpięli szeroko: od konceptu kuchennego Food Lab, przez kolekcje meblowe dla Pagedu, po kuratorskie przedsięwzięcie „NASZ” – polską wystawę prezentowaną w Nowym Jorku.

Pełna wigoru i samozaparcia, niemal rzemieślniczo, samodzielnie stworzyła markę obuwia The OD. Rozważnie pomysł oparła na trzech podstawowych wzorach – interpretacjach mokasyna. Obuwie z nadmorskiej manufaktury pojawiło się na stopach i zdjęciach wielu postaci branż kreatywnych. W dostępnej cenie, niezwykle wygodne i bardzo, ale to bardzo, ładne.

W tym roku wystawę „The Spirit of Poland” pokazały w São Paulo i Brasilii. Długofalowy projekt badawczy przedsiębiorcom daje możliwości dotarcia do tamtejszych klientów. Organizatorki analizują ważne kwestie: transport, dystrybucję oraz prawne i kulturowe różnice. Budują wizerunek oraz sieć kontaktów, którymi chętnie się dzielą.

Zdecydowali się rozszerzyć formułę i z koncertu stworzyli wydarzenie kulturalne na skalę europejską. Do działania zaprosili artystów, projektantów oraz instytucje kultury. Realizując w tym roku festiwal w budynkach nowego Muzeum Śląskiego oswoili przestrzeń uznawaną za jedną z najciekawszych realizacji architektonicznych Śląska.

Projektem „Schronienie” zainspirował do innego spojrzenia na Tatrzański Park Narodowy. Wciągając w jego tworzenie ludzi z zewnątrz i tych, którzy tworzą go od środka. Zachęcił do dialogu i pochylenia się na nowo nad istotą relacji kultura–natura. Efektem są opracowania antropologiczne i krytyczne oraz album wraz z wystawą konceptualnych prac.

Stworzyła warunki do najbardziej wartościowego wydarzenia związanego ze sferą projektowania – Gdynia Design Days. Skumulowała doskonałych kuratorów i twórców, którzy zmierzyli się z tematem potrzeb miasta i jego mieszkańców. Kierowana przez nią instytucja zaprezentowała potencjał Pomorza wędrującej po Europie wystawie „Smak przedmiotu”.

Na Łódź Design Festival podsumowała efekty swojej kilkuletniej pracy „ponad” – granicami, nienawiścią i ignorancją. Jej eskapady za wschodnią granicę to praca pełna wiary we wrażliwość człowieka. W przejmującym tryptyku „Anatomia Europy” pokazała prace twórców z Rosji, Ukrainy i Białorusi – dzieła podszyte różnymi emocjami i niezmienną wrażliwością.

W Berlinie na Pappelallee przez wielkie witryny wyglądają: polska moda, akcesoria, meble, książki, fotografia. I wyglądają naprawdę dobrze. Aleksandra Kozłowska koncepcją sklepu No Wódka zrywa ze stereotypami i uzupełnia luki w świadomości naszych zachodnich sąsiadów. Skumulowała w ciekawym wnętrzu to, co Polska ma dobre. I nie jest to ani wódka, ani bigos.
 
 

Uparcie od kilku lat stymuluje kreowanie wizerunku Polski w świecie, promując polską myśl projektową. Przy jej udziale wielu twórców może zaprezentować swój potencjał poza granicami kraju, m.in. na: wystawie „Polish Job” w Mediolanie, „NASZ” w Nowym Jorku, „Art Food” w Londynie i Nowym Jorku, „Spirit of Poland” w São Paulo i Brasilii czy „Polska in Between” w Stambule.

Od kilku lat w Polsce jest miejsce, gdzie o modzie mówi się inaczej. Grażyna Kulczyk ponownie zainicjowała forum Art & Fashion w poznańskim Starym Browarze. W branży postrzeganej często jedynie przez pryzmat próżności, miejsce stymulowania zmian oraz wymiany myśli świadomych badaczy i twórców okazuje się bardzo potrzebne.

Wilam pyta za swoją córką: Czy zawsze trzeba mieścić się w linijkach? Kilka lat temu stworzyła ideę Uniwersytetu Dzieci, którego placówki funkcjonują w największych miastach Polski. Oparte na ciekawości świata, zadawaniu pytań i poszukiwaniu odpowiedzi przez małych studentów oraz ich wykładowców–naukowców nietracących ciekawości świata.

Współtwórczyni koncepcji magazynu „Design Alive” oraz prezes zarządu spółki Presso, wydawcy magazynu oraz portalu www.designalive.pl. Autorka audycji o designie w radiu RMF Classic. Twórczyni idei żywych galerii designu ”Design Alive”, za którą otrzymała nagrodę „Polska Pięknieje” Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Ukończyła studia z historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie uzyskała doktorat z historii polskiego wzornictwa lat 50. i 60. Prowadzi wykłady z historii i krytyki designu na warszawskiej ASP oraz na uczelniach prywatnych. Jest współwłaścicielką firmy Vzór, przywracającej klasyki polskiego projektowania.

Absolwentka socjologii w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu. Związana z Grupą Kapitałową VOX. Od 2008 roku nadzorowała proces rewitalizacji Starej Drukarni w Poznaniu, a aktualnie zarządza powstałym tam Concordia Design –  innowacyjnym centrum kreatywności, designu i biznesu, które w Polsce nie ma do tej pory swojego odpowiednika.

Studiował architekturę na Politechnice Śląskiej w Gliwicach oraz w Ecole d’Architecture Paris-Villemin w Paryżu we Francji. Od 1997 roku wraz z Łukaszem Zagałą prowadzi Medusa Group, pracownię rozpoznawaną dzięki swojemu bezpretensjonalnemu podejściu do architektury. Twórca ikonicznego Bolko Loftu – pierwszego loftu w Polsce.

Absolwentka Akademii Ekonomicznej w Katowicach na kierunku zarządzanie i marketing. Od 1998 roku związana z branżą wydawniczą i nowymi mediami. W spółkach Grupy ITI brała udział  m.in. w powstawaniu portalu Onet.pl, a następnie pracowała na stanowisku dyrektora marketingu i sprzedaży korporacyjnej Wydawnictwa Pascal. Obecnie członek zarządu wydawcy Design Alive.

Badacz, wykładowca, projektant, wynalazca i pedagog. Opracował uznaną w świecie, innowacyjną technologię stabilizacji blachy (FiDU) stosowaną w ultralekkich konstrukcjach inżynieryjnych. Laureat światowych nagród i wyróżnień, w tym nagrody Red Dot 2008.

Absolwentka Wydziału Ekonomiczno – Socjologicznego, kierunek: socjologia ze specjalizacją komunikowanie i media. Od 2010 r. Dyrektor Programowy Łódź Design Festival. Wraz z Michałem Piernikowskim (dyrektor festiwalu), laureatka tytułu Animator 2013 Design Alive Awards.

Inicjator zmian, który porywa zespół. W krawieckich majstersztykach prezentują się emanujący klasą mężczyźni w różnym wieku i stylu. Kolekcja „Bytom Ikony Kultury” to niezwykła praca badawcza analizy stylu Grzegorza Ciechowskiego będąca triumfem tożsamości, klasy czy krawieckiego profesjonalizmu.

Geszeft to sklep i kawiarnia w centrum Katowic zainicjowany przez duet Kubieniec i Tokarski. Koncepcja skupienia przedmiotów „naznaczonych Śląskiem” okazała się nośna i chciana. Całość została spięta prostą ideą „zrobienia dobrego geszeftu”. Co więcej, panowie wychodzą „poza adres” i podczas kulturalnych imprez również sprzedają towar. Ku uciesze wielu.

Minimaliści, naturaliści, realiści, długofalowi. Przekonani o słuszności sprawy, dla której tworzą. Duet znany od lat, w tym roku zaznaczył swoją obecność na dwa sposoby: projektowy i kuratorski. Wystawy „Plaża 60+” czy „Mobilna szklarnia miejska” w ramach Gdynia Design Days to przemyślane odpowiedzi na potrzeby miasta i jego mieszkańców.