Wieża, która nie zniknęła

Wrocławskie Kuźniki mają swój symbol – dawną kolejową wieżę ciśnień, dziś funkcjonującą pod nazwą E64 Wieża Wrocław. Przez lata zaniedbana i opuszczona wieża ciśnień na Kuźnikach dziś staje się wielofunkcyjną przestrzenią kultury, designu i sąsiedzkich spotkań. Ciekawe, że zanim w 2015 roku wpisano ją do rejestru zabytków, wielokrotnie rozważano jej wyburzenie.

Wieża ciśnień przy ul. Elbląskiej powstała w 1952 roku według projektu przygotowanego w 1948 r. w Zarządzie Odbudowy Kolei Państwowych w Katowicach. Była elementem kolejowego wodociągu, dostarczającego wodę trakcyjną i technologiczną na stację Wrocław-Gądów.

Był to charakterystyczny model wież ciśnień budowanych w latach 50. XX wieku – ośmioboczna bryła na żelbetowym szkielecie z mocnym nadwieszeniem. Prosta, monumentalna forma, podporządkowana funkcji, stanowiła wyraźną dominantę w sąsiedniej zabudowie o charakterze willowym i wpisywała się w nurt konstruktywizmu tamtego okresu.

Eksploatowana do 1990 roku, później popadła w zapomnienie. W połowie lat 90. PKP zabezpieczyło obiekt przed dostępem osób niepowołanych, a kolejne dwie dekady wieża stała zamknięta i niszczała. W 2015 roku została objęta ochroną konserwatorską.

Magazyn Design Alive

NR 52/2025 RADOŚĆ

ZAMAWIAM

NR 52/2025 RADOŚĆ

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

TRÓJMIASTO 2025

Nowa właścicielka i trudna droga

Przełom nastąpił w 2016 roku, gdy wieżę kupiła architektka i projektantka wnętrz Eliza Suder. – Projekt pochłonął większość moich sił przez ostatnie lata i wszystkie pieniądze… To najtrudniejsze przedsięwzięcie w mojej pracy – przyznaje.

Budynek w momencie zakupu był w złym stanie, wewnątrz na każdym poziomym elemencie zalegała dwudziestocentymetrowa warstwa ptasich odchodów.

Proces projektowania wieży trwał ponad dwa lata, a prace budowlane rozpoczęte w 2020 roku szybko napotkały przeszkody. – Budowa ciągle ewoluowała, a w trakcie trzeba było podejmować decyzje na bieżąco, w takiej ilości, że wracając do domu, decyzja na poziomie „ogórkowa czy pomidorowa” wywoływała u mnie histerię. Kolejne zmiany, kolejne procedury, kolejne znaki zapytania bez odpowiedzi – wspomina architektka.

Wieża ciśnień na Kuźnikach
Wieża ciśnień powstała w 1952 r. Była elementem kolejowego wodociągu, dostarczającego wodę trakcyjną i technologiczną na stację Wrocław-Gądów.

W końcu – udało się! Po latach prac wieża ciśnień na Kuźnikach zyskała nową funkcję.

E64 Wieża Wrocław została zaprojektowana jako obiekt wielofunkcyjny: biuro projektowe, galeria sztuki i miejsce wydarzeń, ale również kawiarnia, klub kolacyjny i przestrzeń warsztatowa. W koronie budynku powstały dwa apartamenty gościnne.

– Wieża to coś więcej niż nocleg – to połączenie apartamentu, galerii i osobistego projektu. Wnętrza pełne są obrazów, rzeźb i wyjątkowych detali, które zbierałam latami. Każde piętro ma swój klimat, bo przestrzeń ma znaczenie – podkreśla Eliza Suder.

Na aranżację składają się elementy brutalizmu, minimalizmu i vintage. Zachowano fragmenty żelbetowych ścian zbiornika, stary piec w piwnicy czy resztki betonowych schodów, które dziś pełnią jedynie funkcję dekoracyjną.

– Zależało mi na tym, aby zachować bryłę budynku, dlatego schody i winda zostały wpisane wewnątrz obrysu – dodaje architektka. Eklektyzm i historia spotykają się tu z nową funkcją i otwartością na lokalną społeczność.

Wieża ciśnień na Kuźnikach
E64 Wieża Wrocław została zaprojektowana jako obiekt wielofunkcyjny: biuro projektowe, galeria sztuki i miejsce wydarzeń, ale również kawiarnia, klub kolacyjny i przestrzeń warsztatowa.

Spotkania z sąsiadami

Od początku właścicielce zależy, by wieża była częścią życia Kuźnik. Kiedyś zorganizowała tu spotkanie dla mieszkańców, które zgromadziło ponad 100 osób. Były wspomnienia, bo dziś dorosłe już osoby w latach 90. ukrywały się tu, paląc pierwsze papierosy, czy pijąc pierwsze wino. – Wiele razy padło hasło „nasza wieża”. Niejednokrotnie, zwracając się teraz do Kuźniczan, mam ochotę podpisywać się „Wasza Wieża” – mówi właścicielka.

– Działalność ma być wartością i radością dla osiedla Kuźniki – podkreśla. W planach są kameralne wykłady, projekcje filmowe, koncerty czy warsztaty. Przestrzeń ma służyć architektom, projektantom, artystom i wszystkim, którzy interesują się sztuką, designem i architekturą.

– Nie zależy mi na młodych ani starych. Zależy mi na łączeniu pokoleń poprzez wartości i zainteresowania – dodaje Suder.

Wieża ciśnień na Kuźnikach
Ta rewitalizacja to przykład, jak architektura techniczna sprzed kilkudziesięciu lat może otrzymać nową funkcję i stać się przestrzenią integrującą lokalną społeczność.

Eliza Suder

Rocznik 1976. Architektka i projektantka wnętrz, absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej oraz studiów podyplomowych w zakresie muzealnictwa i kuratorstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od ponad 20 lat zajmuje się projektowaniem architektonicznym i wnętrzarskim, prowadzi POCO Galerię oraz własną pracownię projektową na wrocławskim Nadodrzu. Jej zainteresowania koncentrują się wokół sztuki, designu i historii, które przenika do realizowanych przez nią projektów.

Najnowszym i najbardziej osobistym przedsięwzięciem jest rewitalizacja dawnej kolejowej wieży ciśnień na Kuźnikach, dziś funkcjonującej jako E64 Wieża Wrocław. – Wieża to ja – to moja marka osobista. Architektura jest reklamą architekta – podkreśla.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Subtelny azyl

Subtelny azyl

Wrocław | 12 sierpnia 2025

Harmonia materiałów i proporcji w apartamencie w centrum Wrocławia

Vintage na poddaszu

Vintage na poddaszu

Wrocław | 14 stycznia 2025

Tak na 60 metrach we Wrocławiu urządziła się para kolekcjonerów designu!

Dębowa odyseja

Dębowa odyseja

Wrocław | 10 stycznia 2025

Odkrywamy sekrety kompaktowego mieszkania we Wrocławiu

Nowe życie w starych murach

Nowe życie w starych murach

Wrocław | 24 października 2024

Zabytkowe mieszkanie zamieniło się w tętniące życiem biuro i przestrzeń warsztat

Odrodzona elegancja

Odrodzona elegancja

Wrocław | 23 października 2024

Zwiedzamy niezwykłą willę na wrocławskim Zalesiu proj. pracowni Na Antresoli