Ikony designu: Coca-Cola, czyli kształt ponad wszystko


| MM

10 maja 2011 | Rzeczy

Można ją lubić bądź też zdecydowanie odrzucać: Coca-Cola, najbardziej znana w świecie marka napojów orzeźwiających obchodzi 125. urodziny. A jej butelka to ikona jakich mało. Z okazji jubileuszu przypomnijmy sobie historię butelki, która jest rozpoznawalna na całym świecie, dociera do najdalszych zakątków świata

Butelka Coca Coli – historia butelki o najbardziej rozpoznawalnym kształcie

Butelkę Coca-Coli znają chyba wszyscy. Na przestrzeni minionych 125 lat jej kształt kilkakrotnie ewoluował, nigdy jednak nie zmieniano go na tyle, by zrywała ze swoją tradycją i kształtami, z których jest dumna i do których odwołują się nie tylko jej smakosze i fascynaci. Butelce Coca-Coli swój hołd składali nie tylko twórcy (najsłynniejsze są przecież prace Andy Warhola) ale również całe społeczności, jak choćby projekty pochodzącego z Ghany Ablade Glover, który stworzył na zamówienie trumny o kształtach tej legendarnej butelki.

Coca-Cola pojawiła się w 1886 roku, początkowo jej twórca J.S Pemberton, aptekarz z Atlanty, sprzedawał ją na szklanki. Konieczność butelkowania ma bliskie związki ze sportem: podobno kibice baseballa z Atlanty, rozmiłowani w nowym napoju chcieli nim gasić pragnienie podczas pojedynków swojej ulubionej drużyny. Stąd już pierwszy automat do butelkowania pojawił się w 1894 roku.

Początkowo butelki Coca-Coli nie miały znanych do dziś fantazyjnych, inspirujących kształtów, przypominała inne ówcześnie używane szklane opakowania. Sytuacja zmieniła się w początkach XX wieku. W kształtach pojawiają się zaokrąglenia, a w górnej części butelki zaczyna pojawiać się charakterystyczny stożek. Podobnie jak w pierwszych egzemplarzach (czyli tych powstałych m.in. dla kibiców baseballa z Atlanty) nazwa napoju była wytłaczana. Coca-Cola szturmem zaczęła zdobywać świat, np. w 1905 roku trafiła do mieszkańców Kuby i Panamy, jej sprzedaż stale wzrastała przynosząc producentom ogromne zyski (np. w 1914 roku było to 50 milionów dolarów). Gdy marka zdobywała świat, zaczęły się pojawiać podróbki – by ukrócić ten proceder firma zdecydowała się ogłosić konkurs na nowy, jednolity kształt butelki – właśnie w roku wybuchu I wojny światowej. Wtedy też narodził się wzór, którym właściwie możemy cieszyć się do dziś: z opływowymi kształtami, przywodzącymi na myśl kobiecą postać. Te porównania nie są od rzeczy: już wielu amerykańskich antropologów doszukiwało się bowiem w butelkach popularnego napoju odwołań do tradycyjnych kultur, gdzie w symboliczny sposób przedstawiano choćby postać pramatki. I taki kształt butelki miał nawiązywać do kulturowych przedstawień.

Badacze wzorów butelki Coca-Coli sugerują również, że być może kształt w pewnym sensie narodził się przez przypadek. Otóż wzór miał odnosić się do kształtów owoców koli, jednak wskutek bliżej nieokreślonego zbiegu okoliczności nawiązał raczej do kakaowca. Tak czy inaczej specjaliści firmy oglądając projekty nieco je ulepszyli i w roku 1916 pojawiła się butelka, którą w rękach niemal z niezmienionej postaci oglądamy do dziś. Nazwa na butelce wciąż była wytłaczana.

Mijały dziesięciolecia i butelka była już rozpoznawalna niemal na całym świecie. Kolejna, niewielka rewolucja pojawiła się w roku 1957, gdy zrezygnowano z tłoczenia na rzecz białego napisu. Ta forma nie przetrwała jednak długo, kolejna „odsłona” nastąpiła w początkach lat 60., gdy butelka przeszła mały lifting, wówczas znika biały napis, powraca wytłoczenie, bardzo subtelne zmiany zachodzą w jej kształcie – staje się jeszcze nieco bardziej smuklejsza.

Niewiele zmieniało się aż do lat 90. zeszłego stulecia. W 1991 roku ponownie pojawiło się białe logo napoju, a w 1994 roku firma wprowadza także wersję plastikową, z naklejaną etykietą.

Miłośnicy napoju jednak trwają przy swoim – dlatego w największej cenie wciąż są te łyki orzeźwiającego napoju, które można uczynić z klasycznego, szklanego naczynia. Podobnie rzecz się ma z wersją Coca-Coli z puszki: choć na rynku jest od lat, to jednak wyznawcy „kokowego” orzeźwienia trwają przy swoim twierdząc, że napój z metalowego pojemniczka nijak się ma do oryginalnego, „szklanego” smaku.

Okazjonalne, limitowane wzory butelek Coli tworzyli dla koncernu projektanci, nawet ci najwięksi. Na stulecie istnienia napoju np. swoje wizje przedstawili projektanci i studia projektowe, m.in. Alberta Ferretti, Blumarine, Etro, Fendi, Marni, Missoni, Moschino czy Versace. Ostatnio zaś swój projekt butelki Coca-Cola Light zaprezentował Karl Lagerfeld.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Księżniczka kropek

Księżniczka kropek

Tokio | 27 sierpnia 2023

Yayoi Kusama od 70 lat tworzy psychodeliczne, artystyczne światy

Królowa szachownicy

Królowa szachownicy

Paryż | 12 lutego 2023

Andrée Putman – wielka dama designu i najsłynniejsza francuska projektantka