Smartfon podlewa rośliny


| MM

30 stycznia 2012 | Rzeczy

Pamiętacie Tamagotchi? Projekt zbliżony do tej kultowej niegdyś zabawki uczącej odpowiedzialności stworzył pochodzący z Londynu Samuel Wilkinson. Jego projekt Biome został zaprezentowany w zeszłym roku w Londynie podczas wystawy „Slow Tech: Designs for Digital Downtime”.

Jego projekt to terrarium, które tworzy specjalny mikroklimat dla rośliny, którą możemy trzymać w swoim domu, biurze bądź jakiejkolwiek inne bliskiej nam przestrzeni. Takich eksperymentów było zresztą więcej w ostatnich miesiącach i latach.

Pamiętacie Tamagotchi? Projekt zbliżony do tej kultowej niegdyś zabawki uczącej odpowiedzialności stworzył pochodzący z Londynu Samuel Wilkinson. Jego projekt Biome został zaprezentowany w zeszłym roku w Londynie podczas wystawy „Slow Tech: Designs for Digital Downtime”.

Jego projekt to terrarium, które tworzy specjalny mikroklimat dla rośliny, którą możemy trzymać w swoim domu, biurze bądź jakiejkolwiek inne bliskiej nam przestrzeni. Takich eksperymentów było zresztą więcej w ostatnich miesiącach i latach.

Samuel Wilkinson zwrócił jednak uwagę na urządzenia, którymi możemy sterować mikroklimatem, zarówno temperaturą, nawadnianiem jak i stosowaniem dodatkowych roślinnych odżywek. W projekcie Biome za te czynności odpowiadają smartfon oraz tablet, w zależności które z nich skonfigurujemy z domowym ekosystemem.

Samuel Wilkinson przyznał, że projektując Biome z jednej strony chciał znaleźć nowe zastosowanie dla smartofnów, a z drugiej zapragnął zachęcić ich użytkowników do nieco wolniejszego życia. Taki rodzaj wytchnienia ma zapewnić właśnie kontakt z Biome.

Biome to także kolejny projekt udowadniający, że w otaczających nas przestrzeniach możemy sterować za pomocą podręcznych urządzeń już niemal wszystkim.

Więcej: www.samuelwilkinson.com

Zapisz się do newslettera!